Mario Balotelli zwyzywał swoich kolegów. Padły mocne słowa

PAP/EPA /  	PAP/EPA/SEBASTIEN NOGIER / Mario Balotelli w barwach OGC Nice
PAP/EPA / PAP/EPA/SEBASTIEN NOGIER / Mario Balotelli w barwach OGC Nice

Klub z Nicei prowadził 2:0 z Olympique Marsylia, a ostatecznie przegrał 2:4. Trzy gole padły jeszcze w pierwszej połowie. W przerwie Mario Balotelli wpadł w furię i zwyzywał swoich kolegów.

W tym artykule dowiesz się o:

Niedzielne spotkanie OGC Nice - Olympique Marsylia dostarczyło kibicom mnóstwo emocji. Gospodarze po szesnastu minutach prowadzili 2:0. Potem jednak przebudzili się goście, którzy na przerwę schodzili, wygrywając 3:2. W drugiej połowie dołożyli jeszcze jednego gola.

Media obiegł film, który został nagrany w przerwie spotkania. Widzimy w nim wściekłego Mario Balotellego. Włoski napastnik uderzył w ściankę reklamową i głośno komentował postawę swoich kolegów.

- Trzy gole w 10 minut, trzy gole w 10 minut, pierd****e się! - krzyczał.

"Super Mario" trochę się pomylił, bo gracze Nice tracili bramki w 26, 41 i 44. minucie. On sam otworzył wynik meczu w czwartej minucie, ale potem gola już nie zdobył.

Klub z Nieci obecnie zajmuje dziesiąte miejsce ze stratą dwunastu punktów do pierwszego Paris Saint-Germain.

ZOBACZ WIDEO Juventus prowadził 2:0, ale tylko zremisował z Atalantą Bergamo. Zobacz skrót meczu [ZDJĘCIA ELEVEN]

Źródło artykułu: