"Maciej Rybus powinien być gotowy, by zagrać w spotkaniu z Armenią" - czytamy w "Przeglądzie Sportowym". W poniedziałek zawodnik Lokomotiwu Moskwa trenował indywidualnie, ale już we wtorek ma wziąć udział w zajęciach z całym zespołem.
To bardzo dobre informacje dla Adama Nawałki, który miałby spory dylemat z obsadą lewej strony defensywy. Po tym jak z powodu kontuzji na kadrę nie przyjechał Artur Jędrzejczyk, to Nawałka musiałby łatać dziurę Thiago Cionkiem bądź Bartoszem Bereszyńskim, chociaż obaj nie są lewymi obrońcami.
Rybus przyjechał do Warszawy z naciągniętym (na granicy naderwania) mięśniem dwugłowym uda. Badania wykazały, że nie ma już problemów, więc w czwartek z Armenią powinien zagrać od pierwszej minuty.
ZOBACZ WIDEO Rozmowa WP SportoweFakty: W Legii przerażenie. To co się stało jest skandalem