W niedzielę reprezentacja Polski podejmie Czarnogórę na zakończenie fazy grupowej eliminacji MŚ. Piłkarzom Adama Nawałki do awansu na mundial wystarczy remis lub strata punktów przez Danię w spotkaniu z Rumunią. Choć Biało-Czerwoni są o krok od awansu, przestrzega przed hurraoptymizmem. Prezes za przykład podaje .
"Remis Chorwacji to numer dnia i ostrzeżenie dla wszystkich którzy myślą, że mecze są łatwe, zawalili sobie po mistrzowsku Rosję i MŚ" - napisał na Twitterze Boniek.
Chorwaci w piątek zaledwie zremisowali u siebie z Finlandią 1:1 i będą musieli się mocno napracować, by zagrać na przyszłorocznych mistrzostwach świata. Kolejkę przed końcem mają dwa "oczka" straty do Islandii (która w ostatniej kolejce podejmie najsłabsze w grupie Kosowo) i tyle samo punktów, co Ukraina, z którą w poniedziałek zagrają na wyjeździe. W przypadku porażki w Kijowie Chorwatów zabraknie nawet w barażach. Początek poniedziałkowego meczu o godz. 20:45. Polacy rozpoczną niedzielne spotkanie z Czarnogórą o 18.
ZOBACZ WIDEO: Radosław Majdan: Nie popadajmy w euforię. Piłkarze Armenii bardzo ułatwili nam zadanie