20 czerwca sędzia Monica Gomez Ferrer otworzyła proces Cristiano Ronaldo. Prokuratura zarzuca piłkarzowi, że ten między 2011 a 2014 rokiem dopuścił się oszustw podatkowych na kwotę 14,7 mln euro.
Sędzia wysłuchała opinii inspektora Urzędu Podatkowego, a 31 lipca na sali rozpraw pojawił się sam Ronaldo. W najbliższych dniach w sądzie zjawi się agent Portugalczyka Jorge Mendes i jego dwaj pomocnicy. W listopadzie przesłuchani zostaną prawnicy i eksperci od przestępstw gospodarczych.
Ze względu na brak zwrotu zdefraudowanych pieniędzy z odsetkami Cristiano Ronaldo przy najgorszym możliwym scenariuszu może skończyć w więzieniu.
W podobnych przypadkach oskarżeni osiągali porozumienie z prokuraturą przed rozpoczęciem procesu.
Ronaldo miał zataić przed hiszpańskim urzędem skarbowym przychody z tytułu praw do wizerunku. Zyski miały być rozliczane na Brytyjskich Wyspach Dziewiczych, jednym z rajów podatkowych. Fiskus wyliczył straty na 14,7 mln euro.
ZOBACZ WIDEO: Polka zachwyciła miliony internautów. Dziś jest bohaterką filmu "Out of Frame"