Przed Polską mecz o wszystko. Przegrana ze Szkocją spowoduje spadek do dywizji B Ligi Narodów. Aby myśleć o utrzymaniu potrzebny jest przynajmniej remis choć oczywiście będzie się to wiązało z grą w barażach z jednym zespołów z drugich miejsc w dywizji B.
Michał Probierz miał sporo znaków zapytania co do składu. Ostatecznie zdecydował się na sporo zmian względem meczu w Porto (-----> SKŁADY). Jedną z niespodzianek jest obecność Jakuba Modera, z kolei Kacper Urbański zaczyna na ławce rezerwowych.
- Po pierwsze gra w Anglii i dobrze zna wyspiarski futbol. Po drugie jest to zawodnik, który potrafi dobrze grać w piłkę. Pokazał to w wielu spotkaniach, gdy był do naszej dyspozycji - wytłumaczył Probierz w rozmowie z TVP Sport.
W ataku oglądać będziemy duet Karol Świderski - Adam Buksa, ale w przypadku tego pierwszego nie jest to nagroda za to, co wydarzyło się parę dni temu.
- To naturalna kolej rzeczy. Karol był przymierzany do meczu w Porto, ale na treningach bardzo dobrze prezentował się Krzysztof Piątek. A to co było? To jest przeszłość. Nie znam człowieka, który nie popełnia błędów i który powie, że może rzucić kamieniem, bo nic nie zrobił - przyznał selekcjoner.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Ależ trafienie w Meksyku! Trafiła z ponad 40 metrów
Probierz nie może skorzystać w tym meczu z usług Roberta Lewandowskiego, Przemysława Frankowskiego, Jana Bednarka, Tarasa Romanczuka, Bartosza Bereszyńskiego. Ponadto w ostatniej chwili problem zdrowotny zgłosił Krzysztof Piątek. Lista nieobecnych jest bardzo długa.
- Nie ma się co rozczulać. Taki jest sport. W życiu trenera, szczególnie reprezentacji, jest się uzależnionym od innych czynników, dlatego nie patrzę na to. Już mnie to nie interesuje. Czasami pech jednego jest szczęściem drugiego i mówię to zawodnikom. Niech pokażą się z dobrej strony - powiedział Probierz.
Polska musi przynajmniej zremisować, by zająć trzecie miejsce w grupie i dać sobie szansę na utrzymanie w dywizji A poprzez mecze w barażach. Szkocję interesuje wyłącznie zwycięstwo.
- Chcemy zagrać, żeby wygrać. Jeżeli zagramy na remis, to przegramy. Chcemy zagrać dobre spotkanie. Musimy być tak samo agresywni, jak Szkoci. Wiemy, że ten mecz będzie kosztował bardzo dużo zdrowia. Jeśli ktoś cofnie nogę, to może zaboleć. To pierwsza rzecz, ale chcemy też grać w piłkę. Nie odejdziemy od tego - podsumował selekcjoner.
Początek meczu Polska - Szkocja w poniedziałek o godz. 20.45.