Grzegorz Horodko, Polak pobity przez duńską policję: Miałem czekać, aż mnie zabijecie?

Facebook / facebook.com/MlawscyLechisci / Na zdjęciu: Zatrzymany w Kopenhadze polski kibic
Facebook / facebook.com/MlawscyLechisci / Na zdjęciu: Zatrzymany w Kopenhadze polski kibic

- Mówili mi, że zachowałem się jak zwierzę. To im odpowiadałem: A co, miałem czekać aż mnie zabijecie - opowiada nam Grzegorz Horodko. To polski kibic, którego przed meczem Danii z Polską brutalnie pobiła, a potem aresztowała tamtejsza policja.

W tym artykule dowiesz się o:

[b]

[/b]

Do zdarzenia doszło na początku września, pod stadionem w Kopenhadze. Duńska policja starła się z Polakami, którzy chcieli wejść na mecz. Wielu z nich legalnie kupiło wtedy bilety w tamtejszej federacji na sektory duńskie. Okazało się, że wejść jednak nie mogą, powstało zamieszanie. Zdjęcia z zatrzymania kibica z Trójmiasta obiegły wtedy Polskę. Horodko został aresztowany i oskarżony o napaść na policjantów. Na rozprawę czekał w areszcie 53 dni. Na wolność wyszedł w poniedziałek.

Kibic Lechii też jest postacią kontrowersyjną, wzbudzającą różne, często skrajne emocje. Był piłkarskim chuliganem, w środowisku znany jest ze swoich skrajnych poglądów. Ma wytatuowaną m.in. podobiznę Adolfa Hitlera. 
Jacek Stańczyk, WP SportoweFakty: Jak wygląda teraz pana sytuacja?

Grzegorz Horodko, ps. Śledziu: Dwóch policjantów, którzy mnie fałszywie oskarżają, nie stawiło się w poniedziałek na rozprawie. Do niektórych zarzutów przyznałem się. Sędzia odroczył rozprawę do 2 listopada. Zrobił to po zapoznaniu się z materiałem dowodowym. Pani prokurator pokazywała filmiki, które jednoznacznie wskazywały na to, że to Polacy mają rację, a nie oskarżyciel.

[b]

Co konkretnie wskazywały?
[/b]
Że policja duńska była agresywna. Przy każdym filmiku, który emitowano na sali pani prokurator przekonywała o mojej agresji. Tymczasem faktycznie widać było, że stoję, gestykuluję, coś krzyczę. Ale to policja podbiegała do mnie i biła nie tylko mnie. Innych Polaków również.

I jak pan się bronił?

Była ze mną moja narzeczona, mówiliśmy że chcemy wejść na mecz. Pytaliśmy policjantów: "Dlaczego nas bijecie? Dlaczego nie chcecie wpuścić Polaków?" Oni krzyczeli tylko coś po duńsku, atakowali nas i bili pałkami. Więc pani prokurator swoje, a ja ją ciągle kontrowałem. Były na sali dwie ławniczki i sędzia. Wszystko widzieli.

Ale do niektórych zarzutów pan się przyznał.

Oczywiście, że moje zachowanie dwa czy trzy razy było nie takie jak trzeba.

Też widzieliśmy na filmikach.

Bo tak było. Tylko też trzeba się dokładnie przyjrzeć. Policjant, którego kopnąłem, katował jednego z Polaków. W ogóle biło go wtedy kilku policjantów. Nie dążyłem do bójki. Kopnąłem go instynktownie, chciałem odwrócić jego uwagę. Na filmiku widać, jak za chwilę policjanci się rozchodzą, a kolega tamtego chłopaka podnosi go z ziemi.
Wiadomo, że różnie będzie to interpretowane, ale wystarczy wszystkiemu się przyjrzeć. Tak, też oplułem. Ale to była taka bezsilność i frustracja. Wiem, że to jest policja. Z drugiej strony ja jestem z narzeczoną, z przyjaciółmi i chcemy wejść na mecz. Więc jak widzę, że policjant wykorzystuje swoją władzę to byłem sfrustrowany, zły. No i oplułem.

To były zachowania niepotrzebne, ale wszystko co się tam wydarzyło, było spowodowane ich działaniem.

Miał pan bilet na mecz?

To jest w protokole rozprawy. Policjant, którego oplułem, zeznał, że duńska policja dostała rozkaz, aby nie wpuszczać Polaków na sektory duńskie. Czyli na sektory, na które legalnie kupiliśmy bilety od Duńskiego Związku Piłki Nożnej. Dlatego przepuszczali tylko Duńczyków albo obcokrajowców z innymi paszportami.

Co się panu stało podczas zatrzymania? Zdjęcia są mocne.

Całe plecy miałem zbite. Mam je całe wytatuowane, więc tatuaży nie było widać przez czarne siniaki. I to nawet 8-9 dni po zdarzeniu. Ich wydział wewnętrzny zrobił mi wtedy zdjęcia. Bo musicie wiedzieć, że już jest sprawa karna przeciwko policjantom, którzy mnie bili. Już zresztą zeznawałem.

ZOBACZ WIDEO Podział punktów, grał Błaszczykowski. Zobacz skrót meczu VfL Wolfsburg - Hoffenheim [ZDJĘCIA ELEVEN]

Jak pan pamięta to aresztowanie?

Jest tam taka sekwencja zdarzeń. Szliśmy z narzeczoną wzdłuż kordonu policji, zostałem odepchnięty i kilka razy uderzony pałką. Wycofaliśmy się więc w taki graniczny pas krzaków. Wypadł mi tam bilet z ręki, więc się po niego schyliłem i w tym momencie dopadł mnie policjant, który uderzył pałką w głowę. Rozciął mi skórę z tyłu, mam 8 szwów. Najpierw wycofałem się, potem ruszyłem do niego i coś krzyczałem. I wtedy wypadł z krzaków drugi policjant, uderzył mnie prawym prostym bokserskim w oko. Rozciął mi łuk brwiowy, oko opadło. Miałem szycie.

Dla policji wewnętrznej kluczowe było aresztowanie. Leżałem skuty kajdankami i 10 razy zostałem uderzony w głowę. Liczyli to na tej sprawie. Trzy razy, trzy razy, raz i trzy razy - taka była sekwencja uderzeń.

Co było potem?

W 6 godzin miałem zrobione chyba wszelkie badania, jakie tylko są możliwe. Powiem tak, oprócz tej duńskiej policji pod stadionem, to ten naród jest wspaniały i gościnny. Rewelacja.

Jak pana traktowano w areszcie?

Warunków z polskimi nawet nie ma co porównywać. Śmiali się ze mnie, bo jak potem Polska grała z Armenią i Czarnogórą, to stałem na baczność i słuchałem hymnu. I nie mogli się nadziwić, bo u nich hymnu słucha się na siedząco. Ale to tak żartem. Nie ma co gadać, bardzo dobrze mnie traktowali.

To tylko policja cały czas tę spiralę nakręcała. Nawet jak mnie brali 23 września na przesłuchanie, to było tak samo. Kuli mnie w kajdanki, zabierali sznurowadła, prowadzili mnie w czterech czy pięciu i mówili: - Mamy nadzieję, że teraz już będziesz spokojny. To odpowiadałem: - A kiedy ja byłem niespokojny? Oni: - Podczas momentu aresztowania zachowałeś się jak zwierzę. Ja: - A co, miałem czekać aż mnie zabijecie katując? Każdy normalny człowiek ma instynkt przetrwania . Dlatego próbowałem się wyrwać.

Wraca pan do Polski?

Jeszcze nie. Okazało się, że duńska policja wzięła mój dowód z aresztu i dokumenty nie wróciły. Zgubili go gdzieś. Policjantka, która miała ten dowód nie odbiera telefonów. Mam jednak pomoc konsulatu, we wtorek będę wyrabiał nowe dokumenty. Wracam w środę.

Co teraz panu grozi?

Najprawdopodobniej czas aresztu, te 53 dni zostanie wliczony w karę. Na pewno za kopnięcie policjanta i oplucie dwóch policjantów. Nie przyznaję się do winy, co do uderzenia policjanta w hełm i notorycznego zakłócania pracy policji - jak to nazwali. Sędzia w poniedziałek powiedział, że 53 dni to już jest za długo jak na oczekiwanie na wyrok. Mój adwokat znalazł stare wyroki za podobne przestępstwa i nie przekraczały one 40 dni. Więc pewnie, nawet jeśli uznają mnie winnym, to sędzia zaliczy mi to na poczet tego, co już odsiedziałem.

Prokuratura jeszcze wnosi o zakaz wjazdu do Danii. Nie wiem, jak to się skończy. Te filmiki pani prokurator pokazywały jej nieudolność. Ławniczki w sądzie chyba zobaczyły, że to nie było tak, jak policja przedstawiała. Bo jestem duży, 185 wzrostu, 130 kilo wagi, przejechałem z Polski, żeby narozrabiać. Na filmach widać coś innego. Mam nadzieję, że tego zakazu nie będę miał.

Do Kopenhagi na rozprawę pan pojedzie?

Tak. Zależy mi, żeby ta sprawa się skończyła i nie było dalszych reperkusji. Jak się nie stawię, to zaraz jakieś listy za mną wyślą. Po co mi takie kłopoty.

Komentarze (63)
avatar
Andy Iwan
25.10.2017
Zgłoś do moderacji
5
0
Odpowiedz
Życie mu wróciło krzywdy których innym wyrządził ale jak nagle się odmienił pojedzie potulnie na rozprawe do Danii jaki szczery w wywiadzie do bólu pomogło!!! JAKI NAGLE INTELIGENTNY PRAWIE KOM Czytaj całość
avatar
Kazimierz Grygier
24.10.2017
Zgłoś do moderacji
4
2
Odpowiedz
Brawo Duńczycy, z faszysta mi się nie dyskutuje 
avatar
Tymoteusz Niewiński
24.10.2017
Zgłoś do moderacji
4
1
Odpowiedz
"Poszkodowany to Grzegorz H. W przeszłości skazywany za brutalne pobicia i kradzieże, gdański skinhead powiązany ze środowiskiem neonazistów. W 2001 r. Sąd Rejonowy w Sopocie skazał go na 4,5 r Czytaj całość
avatar
bullet79
24.10.2017
Zgłoś do moderacji
12
2
Odpowiedz
Adolf Hitler na ramieniu...takich to od razu na dożywocie w kamieniolomach 
avatar
Bronimir Marecki
24.10.2017
Zgłoś do moderacji
8
0
Odpowiedz
Aniołek, na "k.a" aniołek. 
Zgłoś nielegalne treści

Cenimy Twoją prywatność

Kliknij "AKCEPTUJĘ I PRZECHODZĘ DO SERWISU", aby wyrazić zgodę na korzystanie w Internecie z technologii automatycznego gromadzenia i wykorzystywania danych oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez Wirtualną Polskę, Zaufanych Partnerów IAB (880 partnerów) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów (405 partnerów) a także udostępnienie przez nas ww. Zaufanym Partnerom przypisanych Ci identyfikatorów w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej. Możesz również podjąć decyzję w sprawie udzielenia zgody w ramach ustawień zaawansowanych.


Na podstawie udzielonej przez Ciebie zgody Wirtualna Polska, Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy będą przetwarzać Twoje dane osobowe zbierane w Internecie (m.in. na serwisach partnerów e-commerce), w tym za pośrednictwem formularzy, takie jak: adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń i identyfikatory plików cookies oraz inne przypisane Ci identyfikatory i informacje o Twojej aktywności w Internecie. Dane te będą przetwarzane w celu: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostępu do nich, wykorzystywania ograniczonych danych do wyboru reklam, tworzenia profili związanych z personalizacją reklam, wykorzystania profili do wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profili z myślą o personalizacji treści, wykorzystywania profili w doborze spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, poznawaniu odbiorców dzięki statystyce lub kombinacji danych z różnych źródeł, opracowywania i ulepszania usług, wykorzystywania ograniczonych danych do wyboru treści.


W ramach funkcji i funkcji specjalnych Wirtualna Polska może podejmować następujące działania:

  1. Dopasowanie i łączenie danych z innych źródeł
  2. Łączenie różnych urządzeń
  3. Identyfikacja urządzeń na podstawie informacji przesyłanych automatycznie
  4. Aktywne skanowanie charakterystyki urządzenia do celów identyfikacji

Cele przetwarzania Twoich danych przez Zaufanych Partnerów IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów są następujące:

  1. Przechowywanie informacji na urządzeniu lub dostęp do nich
  2. Wykorzystywanie ograniczonych danych do wyboru reklam
  3. Tworzenie profili w celu spersonalizowanych reklam
  4. Wykorzystanie profili do wyboru spersonalizowanych reklam
  5. Tworzenie profili w celu personalizacji treści
  6. Wykorzystywanie profili w celu doboru spersonalizowanych treści
  7. Pomiar efektywności reklam
  8. Pomiar efektywności treści
  9. Rozumienie odbiorców dzięki statystyce lub kombinacji danych z różnych źródeł
  10. Rozwój i ulepszanie usług
  11. Wykorzystywanie ograniczonych danych do wyboru treści
  12. Zapewnienie bezpieczeństwa, zapobieganie oszustwom i naprawianie błędów
  13. Dostarczanie i prezentowanie reklam i treści
  14. Zapisanie decyzji dotyczących prywatności oraz informowanie o nich

W ramach funkcji i funkcji specjalnych nasi Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy mogą podejmować następujące działania:

  1. Dopasowanie i łączenie danych z innych źródeł
  2. Łączenie różnych urządzeń
  3. Identyfikacja urządzeń na podstawie informacji przesyłanych automatycznie
  4. Aktywne skanowanie charakterystyki urządzenia do celów identyfikacji

Dla podjęcia powyższych działań nasi Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy również potrzebują Twojej zgody, którą możesz udzielić poprzez kliknięcie w przycisk "AKCEPTUJĘ I PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub podjąć decyzję w sprawie udzielenia zgody w ramach ustawień zaawansowanych.


Cele przetwarzania Twoich danych bez konieczności uzyskania Twojej zgody w oparciu o uzasadniony interes Wirtualnej Polski, Zaufanych Partnerów IAB oraz możliwość sprzeciwienia się takiemu przetwarzaniu znajdziesz w ustawieniach zaawansowanych.


Cele, cele specjalne, funkcje i funkcje specjalne przetwarzania szczegółowo opisujemy w ustawieniach zaawansowanych.


Serwisy partnerów e-commerce, z których możemy przetwarzać Twoje dane osobowe na podstawie udzielonej przez Ciebie zgody znajdziesz tutaj.


Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać wywołując ponownie okno z ustawieniami poprzez kliknięcie w link "Ustawienia prywatności" znajdujący się w stopce każdego serwisu.


Pamiętaj, że udzielając zgody Twoje dane będą mogły być przekazywane do naszych Zaufanych Partnerów z państw trzecich tj. z państw spoza Europejskiego Obszaru Gospodarczego.


Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, ograniczenia, przeniesienia przetwarzania danych, złożenia sprzeciwu, złożenia skargi do organu nadzorczego na zasadach określonych w polityce prywatności.


Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień Twojej przeglądarki oznacza, że pliki cookies będą umieszczane w Twoim urządzeniu końcowym. W celu zmiany ustawień prywatności możesz kliknąć w link Ustawienia zaawansowane lub "Ustawienia prywatności" znajdujący się w stopce każdego serwisu w ramach których będziesz mógł udzielić, odwołać zgodę lub w inny sposób zarządzać swoimi wyborami. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz w polityce prywatności.