To była tylko kwestia czasu, a gwoździem do trumny trenera była piątkowa przegrana ze Śląskiem Wrocław aż 0:3. Mając mocarstwowe plany Pogoń Szczecin po 14. kolejkach zamyka tabelę. Uzbierała tylko 9 punktów.
Klub poinformował o rozwiązaniu umowy z trenerem "za porozumieniem stron po rozmowach ze szkoleniowcem".
Praca w Szczecinie miała być dla Macieja Skorży odbudowaniem zszarganej reputacji. Dwa lata temu trener ten świętował mistrzostwo Polski z Lechem Poznań, ale już kilka miesięcy później stracił pracę, bo zespół wpadł w wielki dołek, z którego pod jego kierownictwem nie umiał się wygrzebać. Do Pogoni trafił w maju. Prowadził szczeciński klub w 14 ligowych meczach oraz dwóch spotkaniach Pucharu Polski. W tym czasie w lidze wygrał 2 mecze, zremisował 3 i 9 przegrał.
Tydzień wcześniej zarzekał się, że nie chce zostawiać zespołu na ostatnim miejscu w tabeli. Najwidoczniej i tak nie miał wyjścia. Nerwowej sytuacji w klubie nie wytrzymał też zarząd. Już kilka tygodni wcześniej "zamroził" piłkarzom część wypłat.
Obowiązki I trenera tymczasowo wypełniał będzie Rafał Janas, dotychczasowy asystent trenera Skorży.
ZOBACZ WIDEO Idealne podanie Martineza, "Lewy" dopełnił dzieła. Skrót meczu Bayernu z RB Lipsk [ZDJĘCIA ELEVEN]