Włoska piłka w żałobie. Nie żyje Stefano Salvatori

Nie żyje Stefano Salvatori. Były piłkarz Fiorentiny i AC Milan zmarł w wieku 49 lat. Ostatnio pracował w Australii, gdzie zajmował się trenowaniem w piłkarskich akademiach.

Łukasz Witczyk
Łukasz Witczyk
 Stefano Salvatori [L] i Gennaro Gattuso [P] Reuters / Stefano Salvatori [L] i Gennaro Gattuso [P]

Stefano Salvatori był wychowankiem AC Milan. Miał jednak problemy z wywalczeniem sobie miejsca w podstawowym składzie macierzystego klubu. Zaliczył tylko dziesięć występów w Serie A. W swojej karierze grał m.in. w AC Parma, Fiorentinie, SPAL czy Atalancie Bergamo.

W latach 1996-1999 był gwiazdą szkockiego Heart of Midlothian. W 1998 roku z klubem tym zdobył historyczny Puchar Szkocji. Swoją karierę zakończył w 2002 roku, a następnie zajął się pracą trenerską, gdzie jednak nie odnosił spektakularnych sukcesów.

Od 2013 roku pracował w Australii, gdzie zajmował się prowadzeniem szkółek piłkarskich. Salvatori zmarł w wieku 49 lat. Przyczyny śmierci nie są znane.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×