Górnik Zabrze to rewelacja rozgrywek. Zespół, który pół roku temu walczył o awans do Lotto Ekstraklasy, obecnie prezentuje najlepszy futbol w najwyższej klasie rozgrywkowej. Beniaminek na swoim koncie ma 26 punktów. O dwa "oczka" mniej wywalczył Lech Poznań, który przed startem 15. kolejki był trzeci.
Formę prezentowaną przez piłkarzy Górnika docenił Adam Nawałka. Na towarzyskie mecze przeciwko Urugwajowi i Meksykowi selekcjoner powołał Damiana Kądziora i najlepszego asystenta ligi - Rafała Kurzawę. Obaj pół roku temu grali w Nice I lidze, a teraz mają swoje pięć minut.
- To pokazuje jaką pracę wykonaliśmy jako Górnik Zabrze przez ostatni rok. Przede wszystkim jednak doceńmy tych chłopaków. Ciężko pracowali, żeby być w tym, a nie innym miejscu. Dziś są w kadrze, Górnik jest na pierwszym miejscu w ekstraklasie, ale pamiętajmy gdzie byli oni i Górnik dokładnie dwanaście miesięcy temu. Damian grał w Wigrach Suwałki, a "Kurzi" w zespole środka tabeli pierwszej ligi, bo takie zajmowaliśmy wtedy miejsce - mówił trener Górnika, Marcin Brosz.
Zabrzanie do meczu przystąpią w swoim żelaznym składzie. Piłkarze nie narzekają na urazy, nikt nie pauzuje za kartki. Problemów kadrowych nie ma również w Lechu Poznań. Ze względu na urazy zdolni do gry nie są jedynie Mario Situm i Nikola Vujadinović.
ZOBACZ WIDEO Jerzy Dudek: Trzecia zwrotka hymnu przed meczem to bardzo fajny pomysł
Lech w Zabrzu kończy serię wymagających spotkań i wreszcie chce odnieść zwycięstwo. Nastroje po pokonaniu Legii Warszawa (3:0) były świetnie, lecz w trzech kolejnych meczach (z Jagiellonią, Lechią i Wisłą Kraków) Lech tylko remisował. W Zabrzu celem jest zakończenie passy remisów, lecz zadanie nie będzie łatwe.
- Górnik jednak zaskakuje. To przecież beniaminek i jeśli taki zespół jest na 1. miejscu, zawsze mówimy o zaskoczeniu. Zabrzanie spisują się jednak bardzo dobrze i na swoją pozycję w pełni zasłużyli - zaznaczył Nenad Bjelica.
Spotkanie w Zabrzu obejrzy komplet kibiców. To siódmy mecz w tym sezonie, gdy trybuny Stadionu im. Ernesta Pohla wypełnią się po brzegi. Biletów na hitowe starcie z Lechem zabrakło już 17 dni przed meczem.
Górnik Zabrze - Lech Poznań / sob. 04.11.2017, godz. 20:30.
Przypuszczalne składy:
Górnik Zabrze: Tomasz Loska - Adam Wolniewicz, Mateusz Wieteska, Dani Suarez, Michał Koj - Damian Kądzior, Szymon Matuszek, Maciej Ambrosiewicz, Rafał Kurzawa - Łukasz Wolsztyński, Igor Angulo.
Lech Poznań: Matus Putnocky - Robert Gumny, Lasse Nielsen, Emir Dilaver, Wołodmyr Kostewicz - Maciej Makuszewski, Łukasz Trałka, Maciej Gajus, Radosław Majewski, Darko Jevtić - Christian Gytkjaer.
Sędzia: Bartosz Frankowski (Toruń).