Serie A: derby Rzymu. Juventus jedzie burzyć Polakom twierdzę

Sebastian Szczytkowski 18 Listopada 2017, 09:13

• Kolejny reprezentant we włoskiej Serie A? Jach chce zmienić klub już zimą

Roma przystąpi do derbów po pięciu zwycięstwach z rzędu, a Lazio po dziewięciu. Drużyna Inzaghiego nie wybiegła na boisko od 16 dni. Najpierw jej mecz z Udinese Calcio został odwołany, a następnie nadeszła koszmarna dla Włochów przerwa reprezentacyjna. Drużyna narodowa poległa w dwumeczu ze Szwedami i nie awansowała do mistrzostw świata. Na boisku w rewanżu było czterech rzymian. Alessandro Florenzi i Stephan El Shaarawy z AS Roma, a także Marco Parolo oraz Ciro Immobile z Lazio.

Stołecznym klubom gra się w tym sezonie lepiej poza Rzymem. Na Stadio Olimpico zgubiły punkty już dwa razy. Derby della Capitale są zapowiadane jako pojedynek ambitnych trenerów młodego pokolenia Eusebio Di Francesco i Simone Inzaghiego. Jeżeli po kontuzji nie zdąży wykurować się Ciro Immobile nie dojdzie do innego wyczekiwanego starcia napastnika Lazio z Edinem Dzeko. Immobile jest liderem klasyfikacji strzelców, a Bośniak triumfował w rankingu snajperów w poprzednim sezonie.

- To będzie wspaniałe widowisko. Wszyscy jesteśmy świadomi, że to mecz inny niż wszystkie - mówi Inzaghi. - Ostatnie dni przypomniały nam, czym są derby dla tego miasta, dla naszych kibiców i dla nas samych. W czerwcu nikt nie przypuszczał, że będziemy wyprzedzać Romę w tabeli. Tworzymy coś ważnego i nie możemy poprzestać. Naszym celem jest pozostać w towarzystwie drużyn, które zdaniem krytyków miały zostawić nas w tyle.

Roma i Lazio to jedyne kluby w Serie A, które wyłącznie wygrywają na wyjazdach. Jedynym bezbłędnym na własnym stadionie jest Sampdoria Genua z Bartoszem Bereszyńskim, Karolem Linettym i Dawidem Kownackim w składzie. Ich twierdzę jedzie burzyć Juventus. Jeżeli Sampdoria odeprze również atak klubu Wojciecha Szczęsnego, znajdzie się w tabeli tylko pięć punktów za nim, a w perspektywie ma spotkanie zaległe.

Sampdoria wygrała poprzedni mecz z Juventusem w maju 2013 roku. W klubach nie było jeszcze reprezentantów Polski. Do bramki turyńczyków trafiali piłkarze grający aktualnie w Interze Mediolan. Mowa o Ederze i Mauro Icardim. Najbardziej znany napastnik gospodarzy, Fabio Quagliarella, strzelił wówczas gola dla Juventusu. W roli zmiennika wszedł na boisko Stephan Lichtsteiner, czyli jedyny zawodnik, który od tego czasu nie zmienił klubu.

Uwagę warto zwrócić na mecze klubów z Mediolanu. AC Milan spróbuje przekonać, że stać go na ciekawą rywalizację z potentatami. Zagra na wyjeździe z SSC Napoli. Wciąż z Vincenzo Montellą w roli trenera. Inter Mediolan podejmie inną drużynę słynącą z niebiesko-czarnych pasiaków, Atalantę Bergamo. Przed przerwą reprezentacyjną ekipa Luciano Spallettiego zaliczyła pierwsze potknięcie w sezonie. Tylko zremisowała 1:1 z Torino FC. W poprzednim sezonie odniosła spektakularne zwycięstwo 7:1 z Atalantą, tyle że po kosmicznym występie nie potrafiła nikogo pokonać przez ponad dwa miesiące, przez co w europejskich pucharach gra drużyna z Bergamo, a nie Inter.

13. kolejka Serie A:

AS Roma - Lazio Rzym / sob. 18.11.2017 godz. 18.00

SSC Napoli - AC Milan / sob. 18.11.2017 godz. 20.45

FC Crotone - Genoa CFC / nd. 19.11.2017 godz. 12.30

Torino FC - Chievo Werona / nd. 19.11.2017 godz. 15.00

Udinese Calcio - Cagliari Calcio / nd. 19.11.2017 godz. 15.00

Benevento Calcio - US Sassuolo / nd. 19.11.2017 godz. 15.00

SPAL - ACF Fiorentina / nd. 19.11.2017 godz. 15.00

Sampdoria Genua - Juventus Turyn / nd. 19.11.2017 godz. 15.00

Inter Mediolan - Atalanta Bergamo / nd. 19.11.2017 godz. 20.45

Hellas Werona - Bologna FC / pon. 20.11.2017 godz. 20.45