Legia oferuje Guilherme fortunę

Agencja Gazeta / Kuba Atys / Na zdjęciu: Guilherme w barwach Legii
Agencja Gazeta / Kuba Atys / Na zdjęciu: Guilherme w barwach Legii

Szefowie Legii Warszawa chcą przedłużyć umowę z Brazylijczykiem Guilherme. Miałby zarabiać ponad pół miliona euro rocznie.

Pomocnik Legii Warszawa w ostatnich meczach pokazał, że na nowej umowie mu zależy. Guilherme rozegrał popisowe spotkanie z Górnikiem Zabrze, również przeciwko Koronie, do czasu opuszczenia boiska z powodu kontuzji, był wyróżniającym się piłkarzem.

Według "Przeglądu Sportowego" umowa dla zawodnika jest przygotowana. Miałby on zarabiać pół miliona euro rocznie.

Jego agenci twierdzą, że zawodnik ma na stole ofertę z Włoch oraz z Turcji. Mówi jednak, że nie chce się teraz przeprowadzać, bo w lutym ma zostać ojcem.

Legia jednocześnie próbuje sie pozbyć Daniela Chimy Chukwu, który na razie okazuje się niewypałem. A wysokość jego kontraktu to... właśnie pół miliona euro.

Problem jest taki, że zawodnik nie ma szansy znaleźć klubu, który zapłaci mu podobne pieniądze. I chyba on sam nie ma ochoty ruszać się z Warszawy, właśnie kupił sobie mieszkanie w stolicy Polski.

ZOBACZ WIDEO Skandaliczna decyzja sędziego - skrót meczu Valencia CF - FC Barcelona [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS 1]

Komentarze (11)
Plotzek
28.11.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Turcja to zły kierunek, Włochy dobry, Warszawa? 
avatar
Mossad
28.11.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Skoro daja Jedrzejczykowi prawie 300 tys miesiecznie...... 
avatar
Krzysztof Czapliński
28.11.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
spieprzj z tej legii i nie marnuj zycia 
avatar
hack
27.11.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Gui to jeden z najlepszych piłkarzy obecnej Legii, ale z drugiej strony jest strasznie nieprzewidywalny w swoich występach. Potrafi zagrać koncertowo dwa, trzy, cztery mecze, a piąty tak sparto Czytaj całość
avatar
grzesb
27.11.2017
Zgłoś do moderacji
4
1
Odpowiedz
Jak tak patrzę na te Legie obecną a te z lat 90 tych to tak....dzieciaczki kontra profesorowie a ten na zdjęciu to już w ogóle przypomina mojego szynszyla