Primera Division: Valencia nie wykorzystała potknięć rywali

Getty Images / Gonzalo Arroyo Moreno / Stringer / Na zdjęciu: radość piłkarzy Getafe CF
Getty Images / Gonzalo Arroyo Moreno / Stringer / Na zdjęciu: radość piłkarzy Getafe CF

Zgubiła punkty Barcelona, stracił je Real Madryt, zawiodła również Valencia CF. W 14. kolejce podopieczni Marcelino Garcii Torala, mimo długiej gry w liczebnej przewadze, dali sobie strzelić gola i przegrali 0:1 z Getafe CF.

Mecz na Coliseum Alfonso Pereza w Getafe nie należał do przyjemnych dla oka. Od pierwszych minut piłkarze częściej kopali się po nogach niż zagrażali bramkom. Sędzia miał kłopot z utemperowaniem zawodników, reagował nerwowo i popełniał błędy. Szybko, bo już w 25. minucie z boiska za dwie żółte kartki wyrzucony został Mauro Arambarri. Właśnie urugwajski pomocnik i Damian Suarez należeli do najbardziej ostro grających piłkarzy Getafe, ale temu drugiemu się upiekło.

Mimo gry w osłabieniu to gospodarze częściej utrzymywali się przy piłce. Najlepszą okazję na gola zmarnował Jorge Molina, który po podaniu Suareza fatalnie przestrzelił głową. Valencia odpowiadała próbami z rzutów wolnych. Dani Parejo dwukrotnie celnie uderzył nad murem, ale Guaita nie dał się zaskoczyć.

Valencia walczyła o ustanowienie klubowego rekordu kolejnych wyjazdowych wygranych, który do tej pory wynosił 4. Zamiast historycznej chwili, przyszło jednak wielkie rozczarowanie. Grające w dziesiątkę Getafe w 66. minucie zdobyło gola. Gabriel Paulista zbyt krótko wybił piłkę głową z pola karnego z czego skorzystał Markel Bergara. Po jego strzale z 20 metrów piłka odbiła się rykoszetem od nogi Paulisty i całkowicie zmyliła bramkarza.

Po stracie gola goście rzucili się do zmasowanych ataków, ale miejscowa obrona nie dała się złamać. W końcowych minutach było gorąco. Piłkarzom puszczały nerwy, a sędzia "sypał" kartkami. Valencia musiała przełknąć gorzką pigułkę, porażka w Getafe jest dla niej pierwszą w sezonie.

Getafe CF - Valencia CF 1:0 (0:0)
1:0 - Markel Bergara 66'

Składy:

Getafe CF: Guaita - Damian Suarez, Djene Dakonam, Bruno Gonzalez Cabrera, Francisco Jose Molinero Calderon, Francisco Portillo, Markel Bergara, Mauro Arambarri, Amath Diedhiou (72' Faycal Fajr), Jorge Molina (90+3' Mehdi Lacen), Angel (79' Mathias Olivera).

Valencia CF: Neto - Martin Montoya, Gabriel Paulista, Ruben Vezo, Jose Gaya, Carlos Soler, Geoffrey Kondogbia (46' Ignacio Gil), Dani Parejo, Andreas Pereira (63' Santi Mina), Simone Zaza, Rodrigo.

Żółte kartki: Calderon, Arambarri, Dakonam, Diedhiou, Angel, Molina, Suarez (Getafe) oraz Kondogbia, Parejo, Montoya, Mina (Valencia).

Czerwona kartka: Arambarri (Getafe) - 25' za drugą żółtą.

Sędzia: Davide Medie Jimenez.

Widzów: 12 480.

CD Leganes - Villarreal CF 3:1 (0:0)
0:1 - Raba 60'
1:1 - Diego Rico 72'
2:1 - Nabil El Zhar 81'
3:1 - Gabriel 90+3'

SD Eibar - Espanyol Barcelona 3:1 (2:0)
1:0 - Kike 9'
2:0 - Ive 38'
3:0 - Joan Jordan (k.) 69'
3:1 - Sergi Enrich (sam.) 79'

UD Las Palmas - Real Betis 1:0 (1:0)
1:0 - Jonathan Calleri 19'

Czerwona kartka: Jordi Amat /90', za drugą żółtą/ (Betis).

Girona FC - Deportivo Alaves 2:3 (0:0)
1:0 - Christian Stuani 59'
2:0 - Juanpe 62'
2:1 - Ibai Gomez 71'
2:2 - Ibai Gomez (k.) 87'
2:3 - Ibai Gomez 90+3'

#DrużynaMZRPBramkiPkt
1 FC Barcelona 38 28 9 1 99:29 93
2 Atletico Madryt 38 23 10 5 58:22 79
3 Real Madryt 38 22 10 6 94:44 76
4 Valencia CF 38 22 7 9 65:38 73
5 Villarreal CF 38 18 7 13 57:50 61
6 Real Betis 38 18 6 14 60:61 60
7 Sevilla FC 38 17 7 14 49:58 58
8 Getafe CF 38 15 10 13 42:33 55
9 SD Eibar 38 14 9 15 44:50 51
10 Girona FC 38 14 9 15 50:59 51
11 Real Sociedad 38 14 7 17 66:59 49
12 Celta Vigo 38 13 10 15 59:60 49
13 Espanyol Barcelona 38 12 13 13 36:42 49
14 Deportivo Alaves 38 15 2 21 40:50 47
15 Levante UD 38 11 13 14 44:58 46
16 Athletic Bilbao 38 10 13 15 41:49 43
17 CD Leganes 38 12 7 19 34:51 43
18 Deportivo La Coruna 38 6 11 21 38:76 29
19 UD Las Palmas 38 5 7 26 24:74 22
20 Malaga CF 38 5 5 28 24:61 20

ZOBACZ WIDEO: Kolejna pomyłka sędziego, Barcelona traci punkty. Zobacz skrót meczu [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Komentarze (2)
avatar
Ahmann Kaji
4.12.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Najnudniejsza liga na świecie. Co sezon to samo pytanie Barcelona czy Real - Real czy Barcelona.