W niedzielnym meczu, inaugurującym rundę wiosenną, Kolejarz Stróże zaprezentował się słabo. Piłkarze ulegli 15. drużynie w tabeli a - w 87. minucie gry - czarę goryczy przepełnili trenerzy.
Wcześniej przeprowadzono już cztery dozwolone zmiany. Jednak z powodu kontuzji boisko musiał opuścić doświadczony Tomasz Księżyc. Zanosiło się więc na to, że Kolejarz będzie kończył spotkanie w dziesiątkę. Mimo to szkoleniowcy nie chcieli dopuścić do osłabienia zespołu i desygnowali do gry Pawła Leśniaka!
Dziwić może zachowanie arbitrów, którzy zezwolili na piątą zmianę w drużynie ze Stróż. Sprawą zajmie się Lubelski Związek Piłki Nożnej, prowadzący rozgrywki gr. 4 III ligi. Przyznanie walkowera dla Naprzodu Jędrzejów jest bardzo prawdopodobne.