Pod koniec listopada Mariusz Lewandowski po wielu latach wrócił do kraju i podpisał kontrakt trenerski z Zagłębiem Lubin. Początki pracy z Miedziowymi są udane - w debiucie jego drużyna wygrała na własnym boisku z Termaliką Bruk Bet Nieciecza aż 4:2. - To wcale nie było łatwe spotkanie. Po szybko straconym golu wyciągnęliśmy jednak wnioski i zaczęliśmy lepiej grać w piłkę, z polotem. To pozwoliło odnieść zwycięstwo - ocenił w rozmowie z serwisem sport.pl.
W wywiadzie Lewandowski odniósł się także do obecnej reprezentacji Polski. Zapytany o porównanie siły drużyny Adama Nawałki i kadry w której on grał, były pomocnik Szachtara Donieck odpowiedział, że jego młodsi koledzy nie mieliby łatwo z zespołem z 2006 czy 2008 roku. - Gigantycznej przepaści nie ma. Futbol oczywiście się zmienił, jest szybszy, weszły do niego supertechnologie, ale z przekonaniem mówię, że postawilibyśmy im bardzo trudne warunki. W 2006 czy 2008 roku graliśmy dobrze, awansowaliśmy na mundial i Euro. Nie mieliśmy takich gwiazd, jakie są dziś, ale tworzyliśmy kolektyw - ocenił.
Według trenera Zagłębia dużą siłą Biało-Czerwonych są obecnie... social-media. - Kiedyś ich nie było. Jest sto różnych stron, powstają memy, filmiki, animacje. Każdy piłkarz ma facebooka, instagrama, twittera. To wszystko pomaga pompować sukcesy. Mam wrażenie, że kiedyś zwycięstwo było sprzedawane mniej atrakcyjnie, niż dziś.
Były reprezentant Polski cieszy się także z pozycji, jaką w zespole ma obecnie Robert Lewandowski. - Pamiętam chudzielca, jak przyjechał na pierwsze zgrupowanie. Wziąłem go pod opiekę, wprowadziłem do zespołu. Pięknie się rozwinął. Widać, że dorobił się szacunku, ale nie zmienił się jako człowiek. No może muskulaturą - dodał.
Z orzełkiem na piersi Mariusz Lewandowski rozegrał w latach 2002-2013 66 spotkań.
ZOBACZ WIDEO Sebastian Mila: Jestem zadowolony z tej grupy