Włamanie do willi Olivera Kahna. Słynny piłkarz stracił mnóstwo oszczędności

[tag=7380]

Były reprezentant Niemiec żyje w strachu. Ktoś grozi mu śmiercią

Oliver Kahn[/tag] profesjonalną karierę zakończył w 2008 roku. Wcześniej był gwiazdą światowego futbolu i występami w Bayernie Monachium oraz reprezentacji Niemiec zjednał sobie wielu kibiców. Dziś słynny bramkarz jest cenionym ekspertem w swoim kraju. W dodatku jest zatrudniony w Arabii Saudyjskiej, gdzie odpowiada za szkolenie bramkarzy tamtejszej reprezentacji, która awansowała na mistrzostwa świata 2018.

W listopadzie 48-latek przebywał właśnie w Azji. Złodzieje widocznie musieli o tym dobrze wiedzieć, bo wykorzystali ten fakt i wtargnęli do luksusowej willi Niemca. W dodatku byli na tyle dobrze przygotowani, że wybrali moment, gdy w domu nie było także bliskich.

Rabusie skupili się na jednym przedmiocie. Z willi wynieśli sejf wraz z bardzo cenną zawartością. Nie ma potwierdzonych informacji, ale niemieckie media są przekonane, że wartość łupu to kilkaset tysięcy euro.

Policja potwierdziła, że takie zdarzenie miało miejsce, ale przez wiele tygodni było ukrywane przed opinią publiczną. Na razie złodzieje są bezkarni, bo nadal nie udało się ustalić, kto stoi za włamaniem.

ZOBACZ WIDEO: Jerzy Górski: Byłem w wielkim głodzie narkotycznym. Lekarze bali się, czy nie zejdę