724 osoby na meczu Lotto Ekstraklasy. Czy to ma w ogóle sens? Tak niskiej frekwencji nie było od 8 lat

Inaugurujący 19. kolejkę Lotto Ekstraklasy mecz Sandecja Nowy Sącz - Jagiellonia Białystok (0:1) na żywo z trybun stadionu w Niecieczy obejrzały tylko 724 osoby. To najniższa frekwencja w ekstraklasie od 2961 dni i 2198 spotkań!

Maciej Kmita
Maciej Kmita
Kibice podczas meczu Sandecja Nowy Sącz - Jagiellonia Białystok na stadionie w Niecieczy Newspix / Krzysztof Porębski / Kibice podczas meczu Sandecja Nowy Sącz - Jagiellonia Białystok na stadionie w Niecieczy
By znaleźć mecz Lotto Ekstraklasy z mniejszą widownią, trzeba się cofnąć aż do 30 października 2009 roku i spotkania 12. kolejki sezonu 2009/2010 Cracovia - GKS Bełchatów (0:1), które zgromadziło na trybunach około dwustu widzów.

- Nie sądziłem, że kiedykolwiek na meczu ekstraklasy będę w stanie policzyć widzów na palcach jednej ręki. Tak nie powinno być - narzekał ówczesny trener Brunatnych, Rafał Ulatowski.

Tamto spotkanie zostało rozegrane na Stadionie Ludowym w Sosnowcu, gdzie wówczas - na czas budowy nowego stadionu przy Kałuży 1 - w roli gospodarza występowała Cracovia i to okoliczność łagodząca, która może mieć zastosowanie także w przypadku piątkowego meczu, bowiem Sandecja, która rozgrywa swój debiutancki sezon w ekstraklasie, podejmuje ligowych rywali na stadionie Niecieczy, ponieważ jej obiekt przechodzi gruntowną modernizację, by spełniać wymogi najwyższej klasy rozgrywkowej.

To okoliczność łagodząca, ale nie może być usprawiedliwieniem dla kibiców Sandecji, bo fakty są takie, że widownia na piątkowym spotkaniu biało-czarnych z Jagiellonią jest najskromniejszą na poziomie ekstraklasy od przeszło ośmiu lat. Od czasu wspomnianego pojedynku Cracovia - GKS w ramach rozgrywek o mistrzostwo Polski odbyło się aż 2198 spotkań i na żadnym z nich, nie licząc tych rozegranych bez udziału publiczności albo z jej odgórnym ograniczeniem, frekwencja nie była tak niska.

Nawet gdy pewne grupy kibiców Wisły Kraków i Zawiszy Bydgoszcz bojkotowały mecze Białej Gwiazdy i niebiesko-czarnych w ramach protestu przeciwko zarządom swoich klubów, na trybunach przy Reymonta 22 i Gdańskiej 163 zjawiało się więcej widzów!

Choć Nowy Sącz od Niecieczy dzieli ledwie 80 km, a nowosądecki klub rozgrywa premierowy sezon w najwyższej lidze, kibice beniaminka niechętnie zjawiają się na spotkaniach swojej drużyny - średnia widownia na dziesięciu dotychczasowych domowych spotkaniach Sandecji to raptem 2126 osób na mecz.

Czy w takich okolicznościach wzniesienie za blisko 60 mln zł nowego, mogącego pomieścić 6,5 tys. widzów, stadionu w Nowym Sączu ma sens?

ZOBACZ WIDEO: Polak przez 14 lat brał narkotyki. "Byłem zniewolony. Nie chciałem tak dłużej żyć"
Czy frekwencja na meczach w Niecieczy to dla kibiców Sandecji Nowy Sącz powód do wstydu?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×