Przełamać kompleks Widzewa - zapowiedź meczu Stal Stalowa Wola - Widzew Łódź

Stal Stalowa Wola w rundzie wiosennej spisuje się bardzo dobrze. Co innego można powiedzieć o Widzewie Łódź, który mimo ogromnych aspiracji, dużych pieniędzy i silnej kadry nie pokazuje tego w pojedynkach ligowych. Stalowa Wola to trudny teren dla rywali miejscowej Stali. Czy i dla faworyzowanych łodzian także? Przekonamy się w sobotnie popołudnie.

Kamil Górniak
Kamil Górniak

Widzew Łódź w poprzedniej kolejce pauzował bowiem z rozgrywek pierwszej ligi wycofał się Kmita Zabierzów. Tym samym łodzianie wzbogacili się o jakże cenne trzy oczka. Punkty przy zwycięstwie Znicza Pruszków w Kielcach z miejscową Koroną pozwoliły Widzewowi na utrzymanie kontaktu z prowadzącymi graczami z Pruszkowa. Łodzianie wiosną zdobyli 14 oczek, co jest w miarę dobrym wynikiem. Gra Widzewa na kolana jednak nie powala. Piłkarze z Łodzi trzy ostatnie potyczki zagrali dość przeciętnie. Dwie z nich Widzew wygrał, ale styl był dość mizerny. Raczej nie tego oczekiwali fani z Łodzi. Mimo tego łodzianie mają pięć punktów przewagi nad trzecim Zagłębiem Lubin.

Do Stalowej Woli zawodnicy wicelidera przyjadą nieco osłabieni. Za czerwoną kartkę musi pauzować Ugochukwu Ukah, a za nadmiar kartoników w żółtym kolorze Przemysław Oziębała. Obaj wiosną zdobyli gole dla Łodzian w wygranym przez Widzew 2:1 pojedynku ze Stalówką. Ukah jest podstawowym stoperem i trener Paweł Janas będzie musiał dokonać roszady. W obwodzie ma jednak Wojciecha Szymanka i Piotra Stawarczyka. Nieco gorzej wygląda sytuacja w ataku. Oprócz wspomnianego Oziębały nie zagra kontuzjowany Radosław Matusiak. Były reprezentant kraju ma mocno stłuczony mięsień. To oznacza, że opiekunowi Widzewa ze snajperów zostali tylko Marcin Robak i młody Robert Kowalczyk.

Klub z Aleja Marszałka Piłsudskiego przebywał od środy na zgrupowaniu w Gutowie Małym. W piątek po zakończeniu obozu osiemnastka meczowa udała się na nocleg w okolice Stalowej Woli.

Stal Stalowa Wola w środę rozgrywała swoje spotkanie w Łęcznej z miejscowym Górnikiem. Potyczka zakończyła się bezbramkowo, co bardziej ucieszyło beniaminka z Łęcznej. Piłkarze ze Stalowej Woli nie byli do końca zadowoleni z wywalczonego punktu. - Pozostaje pewien niesmak, bo mogliśmy zdobyć komplet punktów - powiedział po środowej konfrontacji obrońca zielono-czarnych, Daniel Treściński. Opiekun Stali, Władysław Łach dokonał małych roszad w składzie jedynego przedstawiciela Podkarpacia w pierwszej lidze. Na ławce rezerwowych usiedli Jacek Maciorowski, Tadeusz Krawiec i Paweł Szwajdych. Nie zagrał także narzekający na uraz pachwiny pierwszy bramkarz i kapitan Stalowców, Tomasz Wietecha oraz pauzujący za żółte karki Abel Salami.

W sobotniej konfrontacji szkoleniowiec zielono-czarnych będzie miał dylemat, jak zestawić kadrę meczową. - Nie wiadomo kto zagra na środku obrony i w ataku. Nie wiem także jaką koncepcje gry założymy na tą potyczkę - stwierdził Władysław Łach. Problem jest, bowiem nie wiadomo, czy zagrają Tomasz Wietecha, Jacek Maciorowski i Grzegorz Kmiecik. - Wietecha odczuwa jeszcze ból pachwiny, Maciorowski jest przeziębiony a Kmiecik ma nadciągnięty mięsień dwugłowy - dodaje trener Stalówki. Jednak dla opiekuna zespołu z Podkarpacia nie jest to obecnie aż tak wielki kłopot, jak to było jeszcze jesienią. - Dobrze, że ławka jest szeroka. Warto było poszerzyć kadrę o czterech piłkarzy, bo teraz nie mam problemów, jak któryś z zawodników mi wypadnie to mam go kim zastąpić - kontynuuje Władysław Łach.

Trener klubu z ulicy Hutniczej docenia rywala, ale wie, że głównym atutem Stali będzie na pewno własny stadion. - U nas gra się trudno. Na ten mecz sprężają się przede wszystkim kibice. Widzew to jest marka. Będę zadowolony z każdej zdobyczy punktowej - zakończył opiekun jedynego przedstawiciela Podkarpacia w pierwszej lidze.

Sobotnie zawody zostały uznane jako spotkanie podwyższonego ryzyka. Każdy kibic, który będzie chciał pojawić się na stadionie przy ulicy Hutniczej powinien posiadać przy sobie dowód tożsamości. Zarząd klubu ustalił także ceny wejściówek na ten pojedynek. Cena biletu na sektor B wynosi 10 zł, na krzesełka 15 zł, a na trybunę krytą 20 zł.

Stal Stalowa Wola - Widzew Łódź / sob 25.04.2009 godz. 16.00

Przewidywane składy:

Stal Stalowa Wola: Wietecha - Wieprzęć, Treściński, Piszczek, Lebioda, Karcz, Uwakwe, Trela, Szwajdych, Cebula, Salami.

Widzew Łódź: Mielcarz - Lisowski, Stawarczyk, Bieniuk, Broź, Budka, Panka, Szymanek, Miloseski, Sernas, Robak.

Sędzia: Mariusz Podgórski (Wrocław).

Zamów relację z meczu Stal Stalowa Wola - Widzew Łódź
Wyślij SMS o treści SF WIDZEW na numer 7303
Koszt usługi 3,66 zł z VAT

Zamów wynik meczu Stal Stalowa Wola - Widzew Łódź
Wyślij SMS o treści SF WIDZEW na numer 7101
Koszt usługi 1,22 zł z VAT

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×