Kilka dni przed meczem można było spodziewać się pojedynku Bartłomieja Drągowskiego z Dawidem Kownackim. Napastnik Sampdorii Genua strzelał gole i asystował w poprzednich, pucharowych bojach. Z wyjazdu do Florencji wykluczyła Kownackiego kontuzja. Pod nieobecność Polaka w ataku Sampdorii zagrali Duvan Zapata oraz Gianluca Caprari. Obaj mieli problem ze stworzeniem sytuacji podbramkowej i zagrożeniem Drągowskiemu.
Co innego ACF Fiorentina, która zaatakowała skutecznie już w 2. minucie. Prostopadłe podanie w pole karne posłał Marco Benassi, a tam Khouma Babacar poradził sobie łatwo z defensorem i płaskim uderzeniem dał gospodarzom prowadzenie 1:0. Babacar nie jest w tym sezonie pierwszym wyborem Stefano Pioliego. W ostatnim meczu ligowym z SSC Napoli nawet nie pojawił się na boisku. Podrażniony trafił błyskawicznie do siatki w spotkaniu pucharowym.
Wyrównanie w 39. minucie było dużym zaskoczeniem z punktu widzenia obrazu meczu. Bartłomiej Drągowski skapitulował po pierwszym strzale Sampdorii w bardzo przypadkowej sytuacji. Jacopo Sala skierował piłkę w kierunku osamotnionego Edgara Barreto, a ten miał szczęście, że uniknął spalonego i trafił z bliska do bramki. Fiorentina mogła śmiało zapewnić sobie awans w 45 minut, a remisowała i narobiła sobie problemów przed drugą połową.
Po przerwie w jedenastce Sampdorii był Lucas Torreira. Trener Marco Giampaolo używał coraz silniejszych armat. Na ławce rezerwowych byli jeszcze spośród podstawowych piłkarzy Bartosz Bereszyński oraz Gaston Ramirez. Drużyna z Genui zaprezentowała się bardzo przeciętnie w pierwszej części, więc zamierzała podkręcić tempo.
ZOBACZ WIDEO: Czyste konto Wojciecha Szczęsnego - zobacz skrót meczu Juventus Turyn - Inter Mediolan [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
Piłka toczyła się jednak częściej po jej połowie, co poskutkowało golem Fiorentiny na 2:1 w 59. minucie. Ponownie w roli głównej wystąpił Babacar, który wywalczył rzut karny. Pewnym egzekutorem jedenastki był Jordan Veretout i gospodarze odzyskali prowadzenie. Reakcją Giampaolo było wprowadzenie wspomnianego Ramireza za Ricardo Alvareza.
Ramirez wyrównał na 2:2 w 77. minucie z rzutu karnego, który sam wywalczył. W szesnastce faulował Davide Astori. Błąd doświadczonego defensora próbował naprawić Drągowski, wyczuł intencję strzelca, jednak nie zatrzymał precyzyjnego uderzenia. Sampdoria ponownie dogoniła przeciwnika i gdy dużo wskazywało, że doprowadziła do dogrywki, nastąpiło decydujące wydarzenie całego spotkania.
W 87. minucie Nicola Murru zastąpił Ivana Strinicia. Ledwo zameldował się na murawie i natychmiast sprokurował rzut karny. Młody piłkarz dotknął piłkę ręką na skraju szesnastki. Sędzia gwizdnął po wykorzystaniu technologii VAR. Jordan Veretout ponownie nie pomylił się i uderzeniem po ziemi w 90. minucie wprowadził Fiorentinę do ćwierćfinału.
ACF Fiorentina - Sampdoria Genua 3:2 (1:1)
1:0 - Khouma Babacar 2'
1:1 - Edgar Barreto 39'
2:1 - Jordan Veretout (k.) 59'
2:2 - Gaston Ramirez (k.) 77'
3:2 - Jordan Veretout (k.) 90'
Składy:
Fiorentina: Bartłomiej Drągowski - Bruno Gaspar, German Pezzella, Davide Astori, Cristiano Biraghi (72' Vitor Hugo) - Marco Benassi, Carlos Sanchez, Jordan Veretout - Federico Chiesa, Riccardo Saponara (80' Valentin Eysseric) - Khouma Babacar (66' Giovanni Simeone).
Sampdoria: Christian Puggioni - Vasco Regini, Jacopo Sala, Matias Silvestre, Ivan Strinić (87' Nicola Murru) - Edgar Barreto, Leonardo Capezzi (46' Lucas Torreira), Dennis Praet - Ricardo Alvarez (63' Gaston Ramirez) - Duvan Zapata, Gianluca Caprari.
Żółte kartki: Barreto, Strinć (Sampdoria).
Sędzia: Rosario Abisso.
Pozostałe pary 1/8 finału:
Inter Mediolan - Pordenone Calcio 0:0 k. 5:4
AC Milan - Hellas Werona
Lazio Rzym - AS Cittadella
SSC Napoli - Udinese Calcio
Atalanta Bergamo - US Sassuolo
AS Roma - Torino FC
Juventus Turyn - Genoa CFC