Borussia przerwała w piątek passę trzech meczów bez zwycięstwa i pokonała na własnym boisku Hamburgera SV 3:1. Mimo zdobytych trzech punktów atmosfera wokół klubu nie jest najlepsza.
Otóż po zakończeniu spotkania trener drużyny z Moenchengladbach Max Eberl zdecydował się na mocne słowa w kierunku własnych kibiców. Był on bowiem niezadowolony z gwizdów, jakie pojawiły się w końcówce meczu.
Fani gospodarzy byli niezadowoleni z defensywnej gry swoich graczy w końcówce spotkania, zwłaszcza po zagraniu 18-letniego Mikaela Cuisance'a, który wycofał piłkę do bramkarza. Eberl nie wytrzymał i nazwał tych, którzy gwizdali, "dupkami".
- Co za dupki, nie mogę w to uwierzyć! - miał powiedzieć Eberl, o czym pisze dziennik "Bild". Na temat gwizdów głos zabrał także zawodnik gospodarzy Thorgan Hazard.
- Zagraliśmy dzisiaj dwoma nastolatkami w środku pola. Kibice muszą być cierpliwi, nie od razu wszystko będzie funkcjonowało na sto procent - ocenił belgijski pomocnik.
Dzięki zwycięstwu Borussia awansowała na czwarte miejsce w tabeli. W 17 kolejkach zgromadziła 28 punktów.
ZOBACZ WIDEO: Wygrana Bayernu, gol Roberta Lewandowskiego [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]