Będzie powrót do reprezentacji Polski? "Warto go sprawdzić"

Getty Images / Robert Cianflone  / Na zdjęciu: Adrian Mierzejewski w barwach Sydney FC
Getty Images / Robert Cianflone / Na zdjęciu: Adrian Mierzejewski w barwach Sydney FC

Czy Adrian Mierzejewski wróci do gry w reprezentacji Polski? Pomysł powołania pomocnika do kadry podsuwa selekcjonerowi komentator Mateusz Borek w felietonie w "Przeglądzie Sportowym".

Adrian Mierzejewski był regularnie powoływany do reprezentacji Polski przez Waldemara Fornalika, otrzymał także zaproszenie na pierwsze mecze kadry prowadzonej przez Adama Nawałkę. Za jego kadencji pomocnik zagrał jednak tylko raz i potem zniknął z drużyny narodowej.

Jego brak nie był spowodowany gorszą formą sportową, ale podpadnięciem selekcjonerowi. Mierzejewski spóźnił się na jeden z treningów, co miało zdenerwować Nawałkę. Później, wobec dobrych występów drużyny w eliminacjach do ME trener nie zdecydował się na przywrócenie zawodnika.

Teraz pomysł powrotu 31-latka do kadry podsuwa Nawałce Mateusz Borek. Komentator Polsatu uważa, że zawodnik australijskiego Sydney FC mógłby dodać drużynie nową wartość.

"Mówi się, że najlepszy wiek dla piłkarza to 27–33 lata. Kiedy w Rosji będzie odbywał się mundial, Adrian Mierzejewski będzie miał 31. Ten chłopak, gdzie nie grał, prezentował się dobrze: tak było w Wiśle Płock, Polonii Warszawa, Trabzonsporze, Al–Nassr, Al–Sharjah czy teraz w australijskim Sydney FC" - pisze Borek w felietonie w "Przeglądzie Sportowym".

ZOBACZ WIDEO Brutalna prawda o polskiej kadrze. Duński trener sprowokował Adama Nawałkę

"Mierzejewski strzela i asystuje – w karierze zdobył już 75 bramek i dołożył do nich 77 asyst. W lidze australijskiej, która moim zdaniem nie odbiega poziomem od polskiej ekstraklasy, w ośmiu spotkaniach strzelił pięć goli. W reprezentacji Polski Adrian rozegrał 41 meczów i trzeba zaznaczyć, że trafił na gorszy okres. Miał wokół siebie słabszych zawodników niż miałby teraz" - ocenia.

Według komentatora stacji Polsat Mierzejewski mógłby być w drużynie narodowej zmiennikiem Piotra Zielińskiego.

"W tej chwili numerem jeden na pozycji ofensywnego pomocnika jest Piotrek Zieliński, ale pomocnik Napoli nie ma zmiennika. Bo kto? W ekstraklasie nie znajdziemy odpowiedniego piłkarza. Takim zawodnikiem mógłby mieć Mierzejewski. Warto go sprawdzić, dać mu po 45 minut przeciwko Nigeryjczykom i Koreańczykom. Może pokaże w tych meczach, że powinien pojechać do Rosji?" - zastanawia się znany dziennikarz.

Ligowy dorobek Mierzejewskiego w tym sezonie ligi australijskiej to cztery gole i dwie asysty w siedmiu występach. Bilans 31-latka w tym sezonie uzupełniają bramka i dwie asysty w Pucharze Australii.

Źródło artykułu: