Raheem Sterling został bohaterem Manchesteru City w meczu z Tottenhamem Hotspur (4:1) w 18. kolejce angielskiej Premier League. 23-letni pomocnik zdobył dwie bramki, przyczyniając się do wygranej lidera rozgrywek.
W poniedziałek (18.12) brytyjskie gazety poinformowały o przykrym incydencie z udziałem piłkarza, do którego prawdopodobnie doszło w centrum treningowym The Citizens przed spotkaniem ligowym z Kogutami. Gwiazdor zespołu Pepa Guardioli miał zostać zaatakowany na tle rasistowskim przez nieznanego mu mężczyznę.
Police investigate "hate crime" against City's Raheem Sterling...https://t.co/MMTvWIniF4 pic.twitter.com/V1NS1cpMFr
— BBC Radio Manchester (@BBCRadioManc) 18 grudnia 2017
Niektóre media piszą o tym, że Sterling został uderzony lub kopnięty przez napastnika, ale jednocześnie zaznaczają, że sportowiec wyszedł bez szwanku z opresji.
- 17 grudnia 2017 r. policja w Manchesterze została poinformowana o tym, że 23-letni mężczyzna został ofiarą napaści rasistowskiej. Do ataku doszło w sobotę (16 grudnia) na Clayton Lane. Incydent oficjalnie nie został zgłoszony, ale ruszyło już dochodzenie w sprawie przestępstwa z nienawiści. Tego typu ataki nie będą tolerowane w Manchesterze - brzmi treść oświadczenia policji.
W obecnym sezonie urodzony w Kingston na Jamajce reprezentant Anglii imponuje skutecznością. W szesnastu meczach w Premier League 23-latek strzelił jedenaście bramek.
ZOBACZ WIDEO Czyste konto Szczęsnego, triumf Juventusu. Zobacz skrót meczu z Bologna FC [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]