Komedia w Pucharze Niemiec. Trener ośmieszył się, by wymusić kartkę dla rywala
Heiko Herrlich, po delikatnym kontakcie z piłkarzem Borussii M'Gladbach, chciał oszukać sędziego i symulował, że został uderzony. Trener Bayeru stał się pośmiewiskiem, a po spotkaniu przepraszał za swoje zachowanie.
Była 75. minuta. Denis Zakaria biegł za piłką, która wyszła na aut. Chciał ją złapać, ale drogę zastawił mu szkoleniowiec Bayeru. Herrlich przepuścił piłkę między nogami. Szwajcarski piłkarz wtedy lekko go dotknął. Trener chciał to wykorzystać i w teatralny sposób się przewrócił.
Zrobiło się duże zamieszanie, bo Herrlich miał pretensje do piłkarza, licząc, że sędzia ukarze go czerwoną kartką. Zaskoczony Zakaria próbował się bronić i na szczęście arbiter nie dał się nabrać na bezczelną "symulkę".
What a dive... from the manager?!
— Goal USA (@GoalUSA) 20 grudnia 2017
Leverkusen boss Heiko Herrlich comically threw himself to the floor during his side's DFB-Pokal clash with Borussia Monchengladbach on Wednesday. pic.twitter.com/XQbY8cnBL2
Zachowanie trenera Bayeru błyskawicznie stało się hitem internetu. Niemiec wiedział, że się ośmieszył, do czego przyznał się na pomeczowej konferencji.
- To na pewno wyglądało głupio. Nie musiałem tego robić. To był nonsens. Zakaria lekko mnie dotknął, a ja się przewróciłem. Mam przecież 46 lat i takie coś nie powinno się wydarzyć - mówił zmieszany Herrlich.
ZOBACZ WIDEO Chelsea powaliła drużynę Boruca dwoma ciosami - zobacz skrót [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
Oglądaj rozgrywki Pucharu Niemiec DFB-Pokal na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)