Drużyna Burnley FC jest jedną z rewelacji obecnego sezonu Premier League, ale w kolejnych spotkaniach będzie sobie musiała radzić bez swojego czołowego obrońcy, Jamesa Tarkowskiego.
Mający polskie korzenie zawodnik został ukarany trzema meczami dyskwalifikacji za wybryk z ostatniego spotkania z Brighton. W trakcie gry Tarkowski uderzył łokciem w żebra Glenna Murraya.
Angielska Federacja uznała, że zachowanie piłkarza było celowe i zagrażało zdrowiu przeciwnika. Zawodnik Burnley przyznał się do winy, choć jego zdaniem kara jest zbyt surowa.
25-latka zabraknie więc w spotkaniach z Tottenhamem, Manchesterem United i Huddersfield.
O Tarkowskim zrobiło się w ostatnich tygodniach głośno nie tylko z powodu dobrej gry, ale i możliwej występów dla reprezentacji Polski. Dziadek piłkarza był polskim czołgistą i brał udział w II wojnie światowej, a zawodnik nie wykluczył gry w biało-czerwonych barwach. Nie ma jednak naszego paszportu.
ZOBACZ WIDEO Chelsea powaliła drużynę Boruca dwoma ciosami - zobacz skrót [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]