Dziennik "Bild" opublikował wyniki internetowej sondy. Kibice mieli wskazać najlepszego piłkarza Bayern Monachium w 2017 roku, a także wytypować zwycięzców w trzech innych kategoriach.
Dla fanów z Polski wybór byłby pewnie prosty: Robert Lewandowski. Jednak wyniki zaprezentowane w "Bildzie" są zaskakujące. Najlepszym piłkarzem kończącego się roku został... Joshua Kimmich. Obrońca Bawarczyków otrzymał 35 proc. głosów. Lewandowski zajął drugie miejsce, z zaledwie 17 proc. Na trzecim miejscu, to kolejna niespodzianka, uplasował się Sven Ulreich (10 proc.).
- Wyróżnienie bardzo mnie cieszy. Przede wszystkim dlatego, że zostałem doceniony przez kibiców. Jednocześnie jest to dla mnie bodziec do dalszego rozwoju - skomentował Kimmich.
Jak widać, dla internautów ważniejszy niż bramki Lewandowskiego był postęp, jaki w ostatnim roku zrobił 22-letni Niemiec. W Bayernie nikt już nie tęskni za Philippem Lahmem, który po sezonie 2016/17 zakończył karierę. Kimmich znakomicie wypełnił tę lukę, błyszczy także w reprezentacji Niemiec.
Lewandowski zwyciężył za to w innej kategorii w plebiscycie "Bilda". Kibice uznali, że zasłużył na tytuł... "Stylówa roku" (otrzymał 26 proc. głosów). Chodzi oczywiście o farbowane włosy Polaka. Kolejne miejsca zajęli: Jerome Boateng i Thomas Mueller.
Pozostali wyróżnieni to: James Rodriguez i Kingsley Coman. Kolumbijczyk okazał się najlepszy w kategorii "Transfer roku" (49 proc.), dystansując Niklasa Suele i Corentina Tolisso. Z kolei Comana wybrano "Odkryciem roku".
ZOBACZ WIDEO: Real Madryt? Nie! To Anglia jest przyszłością Roberta Lewandowskiego