Najgorętsze derby w Hiszpanii pomiędzy Sevillą i Betisem nie zawiodły kibiców. W starciu dwóch ekip ze stolicy Andaluzji goście wygrali 5:3 i przerwali kapitalną serię Sevilli na własnym boisku.
Tegoroczny uczestnik Ligi Mistrzów przegrał na Sanchez Pizjuan po raz pierwszy od listopada 2016 roku, kiedy to na tym boisku triumfował Juventus Turyn. W kolejnych 29 domowych spotkaniach Sevilla zawsze wygrywała bądź remisowała.
Starcie dla gospodarzy rozpoczęło się w najgorszy możliwy sposób. Już w pierwszej akcji meczu do siatki trafił Fabian Ruiz. W spotkaniu pełnym błędów na tyłach Sevilla 2-krotnie doprowadzała do remisu. Kluczowym momentem meczu był okres między 63 i 65 minutą, kiedy to goście zdobyli 2 bramki i swojego prowadzenia nie oddali już do końca spotkania.
Tym samym fatalnie swoją przygodę z Primera Division rozpoczął trener Vincenzo Montella, który pod koniec roku przejął ekipę Sevilli.
UD Las Palmas - SD Eibar 1:2 (1:0)
1:0 - Jonathan Viera (k.) 32'
1:1 - Fabian Orellana 73'
1:2 - Sergi Enrich 77'
Sevilla FC - Real Betis 3:5 (2:2)
0:1 - Fabian Ruiz 1'
1:1 - Wissam Ben Yedder 13'
1:2 - Zouhair Feddal 21'
2:2 - Simon Kjaer 40'
2:3 - Riza Durmisi 63'
2:4 - Sergio Leon 65'
3:4 - Clement Lenglet 67'
3:5 - Cristian Tello 90+5'
[multitable table=869 timetable=10738]Tabela/terminarz[/multitable]
ZOBACZ WIDEO Wygrana Atletico. Diego Costa zdobył gola i wyleciał z boiska - zobacz skrót [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]