W poniedziałek Charlton Athletic potwierdził wypożyczenie polskiego zawodnika. Michał Żyro ostatnio był zawodnikiem Wolverhampton Wanderers, ale po 15-miesięcznej przerwie spowodowanej kontuzją nie może liczyć na występy w klubie walczącym o awans do Premier League. Dlatego działacze postanowili oddać go do klubu z League One.
Charlton Athletic rywalizuje o awans do Championship i Żyro ma pomóc w wywalczeniu przepustki do wyższej ligi. Polak może grać zarówno jako pomocnik, jak i napastnik. Dodajmy, że jego nowy klub po 28. kolejce sklasyfikowany jest na szóstym miejscu w tabeli.
- Michał to piłkarz, który może nam zaoferować coś, czego nie mamy. On jest głodny gry i pokazania swoich umiejętności. Potrafi grać plecami do bramki, a po rozmowie z nim wiem, że chciał przejść do klubu, który dąży do sukcesów - powiedział menedżer Charlton Athletic, Karl Robinson.
- Cieszę się, że mogłem podpisać umowę z Charltonem. To dobry ruch dla mnie. Teraz chcę udowodnić wszystkim swoje umiejętności. Chartlon to duża dzielnica i wiem, że wraz z moją rodziną będę tutaj szczęśliwy. Pamiętam, jak oglądałem mecze tego klubu, kiedy jeszcze grał w Premier League - przyznał Żyro.
Zanim Michał Żyro trafił do Anglii, grał w Legii Warszawa. Stołeczny klub opuścił w styczniu 2016 roku. Szybko wywalczył sobie miejsce w składzie Wolverhampton Wanderers. W siedmiu meczach strzelił trzy gole, ale doznał koszmarnej kontuzji, która zatrzymała jego karierę. Wypożyczenie do Charlton Athletic obowiązywać będzie do końca sezonu.
ZOBACZ WIDEO: Puchar Anglii: VAR pomógł sędziemu. Leicester City awansowało dalej [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]