Ruch Chorzów wyleciał na Cypr. Nowi piłkarze w drodze

Newspix / Lukasz Laskowski / PressFocus  / Na zdjęciu: stadion Ruchu Chorzów
Newspix / Lukasz Laskowski / PressFocus / Na zdjęciu: stadion Ruchu Chorzów

W piątek piłkarze Ruchu Chorzów wylecieli na 14-dniowe zgrupowanie na Cypr. Niebiescy w planie mają cztery sparingi. Podczas obozu testowanych ma być kilku zawodników.

W tym artykule dowiesz się o:

Z dwoma nowymi twarzami na zgrupowanie do Ayia Napy udali się piłkarze Ruchu Chorzów. Na 14-dniowy obóz wyleciało 25 zawodników. Wśród nich znaleźli się pozyskany z Odry Opole Paweł Wojciechowski oraz wkrótce mający podpisać kontrakt z klubem Mateusz Majewski, ostatnio występujący w drugiej drużynie Legii Warszawa.

Już na Cyprze do drużyny ma dołączyć kilku kolejnych zawodników. Jednym z nich ma być Bułgar Władisław Romanow, który ma za sobą epizod w Cracovii.

Z drużyną na zgrupowanie nie wyleciał testowany Hubert Kotus. Obrońca podczas sparingu doznał urazu i do zespołu dołączy po jego wyleczeniu. Poważniejszą kontuzję leczy Adrian Liberacki. Defensor do pełni sił najwcześniej wróci pod koniec sezonu.

Na Cyprze 14-krotni mistrzowie Polski rozegrają cztery mecze sparingowe. Ruch zmierzy się kolejno z drugim zespołem Spartaka Moskwa (4.02), Urałem Swierdłowskaja (8.02), FK Homel (13.02) oraz Olympiakosem Nikozja (15.02).

Kadra Ruchu Chorzów na zgrupowanie w Ayia Napie:
Bramkarze: Nikołaj Bankow, Libor Hrdlicka, Kewin Paszek.

Obrońcy: Mateusz Hołownia, Gracjan Komarnicki, Marcin Kowalczyk, Bartłomiej Kulejewski, Bojan Marković, Michał Rutkowski, Paweł Starzyński, Santiago Villafane.

Pomocnicy: Mateusz Bogusz, Mello, Miłosz Przybecki, Łukasz Siedlik, Patryk Sikora, Kamil Słoma, Miłosz Trojak, Maciej Urbańczyk, Michał Walski, Mateusz Zawal.

Napastnicy: Artur Balicki, Mateusz Majewski, Vilim Posinković, Paweł Wojciechowski.

ZOBACZ WIDEO: Puchar Ligi Francuskiej: VAR znów pomógł. Monaco w finale [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Komentarze (1)
avatar
LW1916
2.02.2018
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
No proszę. Niby taka bieda, kasy nie ma, ale na Cypr lecą...