Maciej Sadlok: Były problemy z bieganiem
W mroźnej aurze Wisła Kraków zremisowała w Gliwicach z Piastem 0:0. Gra Białej Gwiazdy na kolana nie powalała, więc krakowianie są zadowoleni z remisu.
Czy rozgrywanie meczów w takich warunkach ma sens? - Uważam, że jest to całkowicie inny futbol od tego, gdy gra się w normalnej temperaturze. Wszystko jest dwa razy ciężej skonstruować, dwa razy ciężej się biega... Nic jednak nie możemy zrobić i trzeba grać. Cała liga ma teraz podobne warunki. Taki już urok naszej Polski - skomentował defensor. - Najważniejsze, że nikomu nic się nie stało. W takich warunkach o kontuzję nie trudno, więc cieszymy się, że obyło się bez urazów. A punkty będziemy zbierać dalej - dodał.
Biała Gwiazda zremisowała z Piastem 0:0 i ten wynik może bardziej cieszyć gości, aniżeli gospodarzy. - Przyjechaliśmy do Gliwic po trzy punkty, ale mamy remis. Piast miał swoje sytuacje i mogło się to dla nas źle skończyć. Dlatego bierzemy ten punkt z pokorą i myślimy o kolejnym meczu. W środę gramy na własnym stadionie i liczymy na zwycięstwo - zakończył Sadlok.
ZOBACZ WIDEO Zapata oczarował golem. Sampdoria wygrała, pomógł Linetty [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]