- Jestem smutny z powodu porażki. O wiele gorsze jest to, że nie mogłem pomóc swoim kolegom na boisku - napisał na portalach społecznościowych Neymar. - Jestem dumny, widząc ich włożony wysiłek w tym meczu. Gratulacje moi przyjaciele, Allez Paris! - dodał 25-letni piłkarz.
Marzenia prezesa Nassera Al-Khelaifiego o triumfie w Lidze Mistrzów prysły jak bańka mydlana. Paris Saint-Germain nie był w stanie przeciwstawić się Realowi Madryt, który zagrał znakomity pojedynek. Pierwszą bramkę dla Królewskich zdobył Cristiano Ronaldo, dla którego był to 117 gol w elitarnych rozgrywkach.
Pod nieobecność kontuzjowanego Neymara, trener Unai Emery posłał do gry Angela di Marię i Argentyńczyk był bardzo aktywny. Nie miał jednak wystarczającego wsparcia ze strony Edinsona Cavaniego oraz Kyliana Mbappe Lottina. 19-letni Francuz zawiódł na całej linii, a 180 mln euro, które PSG będzie musiało zapłacić AS Monaco za Mbappe, jest kwotą mocno zawyżoną.
Estou triste pela derrota, muito mais triste por não estar em campo ajudando meus companheiros!! O que me deixa orgulhoso é ver o esforço de todos. Parabéns mon gars, ALLEZ PARIS pic.twitter.com/QbBw5XWp8v
— Neymar JR (@neymarJR) 6 marca 2018
Neymar w sobotę przeszedł operację w szpitalu w Belo Horizonte. Przypomnijmy, iż skręcił kostkę i złamał kość śródstopia podczas meczu Paris Saint-Germain z Olympique Marsylia (3:0).
Jedynym ratunkiem w tym sezonie dla wychowanka Santosu jest mundial w Rosji. Atakującego czeka jednak długa przerwa od sportu. Okres powrotu do zdrowia wyniesie od dwóch i pół do trzech miesięcy. Dla Brazylijczyka rozpoczął się wyścig z czasem.
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: zaskakująca scena. Balotelli jako przykładny ojciec