Hector Bellerin na liście celów Manchesteru United. Jose Mourinho szykuje wielką ofertę

Getty Images / Clive Rose / Hector Bellerin (w niebieskiej koszulce)
Getty Images / Clive Rose / Hector Bellerin (w niebieskiej koszulce)

Manchester United w trakcie letniego okienka transferowego ma zostać solidnie wzmocniony, by liczyć się w walce o mistrzowski tytuł. Na liście potencjalnych nowych piłkarzy jest m.in. Hector Bellerin.

Władze Manchesteru United chcą zrobić wszystko, by w przyszłym sezonie wywalczyć mistrzowski tytuł. Dlatego Jose Mourinho ma nie żałować pieniędzy na nowych zawodników, którzy zagwarantują zrealizowanie tego celu. Jednym z graczy, o których pozyskanie będzie starał się portugalski menedżer jest Hector Bellerin.

Mourinho chciałby wzmocnić formację defensywną i Bellerin jest dla niego idealnym kandydatem. Czerwone Diabły są gotowe zapłacić za niego Arsenalowi nawet 50 milionów funtów. Dla United nie są to duże pieniądze, zwłaszcza że transferowy budżet ma być znacznie wyższy.

Menedżer Manchesteru United ma problemy z defensywą. Ostatnio otwarcie skrytykował Luke'a Shawa, a zastrzeżenia ma także do Antonio Valencii. Angielskie media spekulują, że pierwszy z nich latem opuści ekipę Czerwonych Diabłów.

Bellerin w kręgu zainteresowań Manchesteru United był już dwa lata temu. Wtedy Hiszpan zdecydował się na dalszą grę dla Arsenalu. Londyński klub jednak w przyszłym sezonie może nie wywalczyć przepustki do Ligi Mistrzów, co mogłoby skłonić Bellerina do zmiany klubu.

ZOBACZ WIDEO Robert Lewandowski dostał czego chciał, w końcu gra mniej. "Było mi z tym ciężko"

Komentarze (3)
avatar
Belos88
21.03.2018
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Niech trenera wymienią...póki ten dureń siedzi na ławce to i Messi nie pomoże... 
avatar
Łukasz Dobosz
20.03.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Cena z kosmosu!!! Takich obrońców w PL na pęczki. Niczym szczególnym się nie wyróżnia jak i cały Arsenal w tym sezonie. 
avatar
poważny.grzesznik
20.03.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Kogo on już nie kupił a wyników brak