Sytuacja miała miejsce w 60. minucie meczu. Victor Moses przejął piłkę przy linii bocznej, pobiegł z nią w pole karne, mijał Polaków i zatrzymał się dopiero na Marcinie Kamińskim. Obrońca reprezentacji Polski zostawił nogę, rywal na nią wpadł. Arbiter nie zawahał się i wskazał na rzut karny. Do piłki podszedł sam poszkodowany i nie dał szans Bartoszowi Białkowskiemu.
No to kolejne pytanie do Was – był karny, czy nie?
— TVP Sport (@sport_tvppl) 23 marca 2018
Walczymy dalej #POLNGAw TVP 1 oraz aplikacji mobilnej TVP Sport i tu https://t.co/ZpoObSb9lF pic.twitter.com/LJG6QJh7tv
Zdarzenie wywołało kontrowersje. Już po meczu Łukasz Fabiański powiedział w TVP: - Każdy w Premier League ma jakąś opinię. A Moses (gra w Chelsea) ma taką, że szuka zawsze minimalnego kontaktu.
Polska przegrała z Nigerią 0:1.
ZOBACZ WIDEO Michał Kołodziejczyk: Podobała mi się Polska. Trudno to wytłumaczyć