Piłkarz Borussii M'gladbach, Matthias Ginter, w wywiadzie dla niemieckiego "Welt am Sonntag" wyraził swoją negatywną opinię o rosnących płacach w futbolu. - Oczywiście, że my, piłkarze, zarabiamy za dużo. Kiedy widzę ludzi pracujących na budowie albo pielęgniarki, ludzi ciężko pracujących aby dostać wynagrodzenie, którego ledwo wystarcza do pierwszego, nie można nie dojść do takiego wniosku - zaznaczył.
Co ciekawe, innego zdania był niedawno jego kolega z reprezentacji, Sandro Wagner, który nie tak dawno temu przekonywał, że piłkarze powinni zarabiać... więcej. 24-latek nie ma jednak wątpliwości, że to kwestia odcięcia od "normalnych ludzi" i społeczeństwa. - Poniekąd zawsze tak było z profesjonalnymi piłkarzami, ale mam wrażenie, że to się nasila. A przecież my nie robimy niczego istotnego! Jak choćby lekarze, którzy ratują życia i leczą ludzi. Są zajęcia, które są potrzebne i przydatne reszcie społeczeństwa. Bycie piłkarzem nie jest jednym z nich - mówił z rozbrajającą szczerością.
Niemiec dodał także, że władze europejskiej piłki, a także kibice powinni przeanalizować obecną sytuację i wyciągnąć wnioski. - Wszyscy powinniśmy się zastanowić nad tym, w jakim kierunku zmierza futbol - zakończył.
ZOBACZ WIDEO Robert Lewandowski: Powinniśmy wygrać i to spokojnie