Jupp Heynckes: Nie ma szans, aby Lewandowski zagrał w Realu

Getty Images / Stuart Franklin/Bongarts / Na zdjęciu: trener Bayernu, Jupp Heynckes i Robert Lewandowski
Getty Images / Stuart Franklin/Bongarts / Na zdjęciu: trener Bayernu, Jupp Heynckes i Robert Lewandowski

Jupp Heynckes stanowczo zapowiedział, że nie ma szans na transfer Roberta Lewandowskiego do Realu Madryt, potwierdzając tym samym swoje stanowisko sprzed kilku dni.

Wieści o możliwej przyszłości Roberta Lewandowskiego rozgrzewają światowe media. Reprezentant Polski jest podobno zdeterminowany, by przejść do Realu Madryt, jednak Bayern Monachium, z którym ma ważny kontrakt, nie wyobraża sobie utraty gwiazdy zespołu.

W piątek Jupp Heynckes po raz kolejny został zapytany o możliwe scenariusze związane z przyszłością 29-latka. - Nie mam żadnej wiedzy, że coś konkretnego się wydarzyło, dlatego wychodzę z założenia, że Robert być może przez następne 2-3 lata pobije mój rekord strzelecki - odpowiedział trener Bayernu Monachium. Po tej wypowiedzi tabloid "Bild" stwierdził nawet, że Heynckes wyzwał Polaka na pojedynek. Chodzi o gole zdobyte w Bundeslidze - szkoleniowiec Bayernu ma na swoim koncie 220 trafień, z kolei Lewandowski 174 razy ogrywał bramkarzy rywali.

W poniedziałek Heynckes poszedł krok dalej, tym razem stanowczo odnosząc się do przyszłości Lewandowskiego. - Mogę wam powiedzieć, że nie ma szans, że Lewandowski w przyszłym sezonie zagra w Realu. Dobrze znam Rummenigge i Hoenessa (pierwszy z nich jest prezesem rady nadzorczej Bayernu, drugi - menedżerem klubu). Nie ma opcji, że Real podpisze umowę z Robertem - stwierdził trener Bayernu podczas konferencji prasowej przed meczem z Sevilla FC.

To właśnie z klubem ze stolicy Andaluzji Bawarczycy zmierzą się w ćwierćfinale Ligi Mistrzów. Z jednej strony Bayern jest pewny siebie, ale z drugiej ma w głowach niepokojącą statystykę. W ostatnich czterech latach zespół z Monachium był bowiem eliminowany z LM przez hiszpańskie kluby.

ZOBACZ WIDEO W hicie Bayern Monachium rozbił Borussię Dortmund, trzy gole Roberta Lewandowskiego [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

- To już przeszłość. Tamte mecze nie mają już dla mnie żadnego znaczenia. Teraz Bayern to inny zespół zawodników i trenerów. Poza tym wówczas na naszej drodze do finału stały czołowe hiszpańskie kluby - przyznał Heynckes.

Dla 72-letniego trenera to kolejne podejście do pracy w Bayernie. Po tym, jak w 2013 roku wygrał z Bawarczykami Ligę Mistrzów i mistrzostwo Niemiec, przeszedł na emeryturę. W obliczu kiepskiej gry zespołu, w październiku ubiegłego roku przystał na ofertę klubu z Monachium i wrócił do zawodu.

W okresie, gdy Heynckes przebywał na emeryturze, w Bayernie doszło do wielu zmian personalnych. Czy obecny zespół jest mocniejszy niż w 2013 roku?

- W piłce nożnej nie można porównywać dwóch drużyn. Wtedy byli inni gracze, a futbol od tego czasu bardzo ewaluował. Wówczas Bayern był zespołem z wielkimi nazwiskami: Lahm, Neuer, Schweinsteiger. Teraz w naszej drużynie jest wielu graczy różnych narodowości, ale jak dotąd jeszcze nic nie osiągnęliśmy - skomentował.

Komentarze (24)
bart73
3.04.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Tak się zastanawiam kto jeszcze musi powiedziec polskim dziennikarzom że Lewy nie zmieni klubu.Rummenige tydzień temu Heynckes dzisiaj.Kto jeszcze musi to powtórzyć żeby wreszcie do dziennikarz Czytaj całość
Jestdobrze
3.04.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Fajnie ze zmieniliscie tytul do artykylu ktory byl zamieszczony 3 dni temu. Brawo dobra robota !! 
Marcel Skibinski
3.04.2018
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Dzisiaj Sewilla ogra ich mysle ze Bayern odpadnie i znowu sie zacznie nie te ustawienie itd to nie jest druzyna na finał 
avatar
hektor124
3.04.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ameryki nie odkrył. 
avatar
pan.artur
3.04.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
" Światowe media żyją transferem Lewandowskiego " hahaha
Myślałem, że Jarek, Adrian, Polska lub przynajmniej Skripal, Putin, Rosja są tematami o których mówi cały świat ;)