Lech Poznań walczy o Carlitosa. Hiszpan może odejść za darmo
Carlitos latem może zamienić Wisłę Kraków na Lecha Poznań. Wiele będzie zależało od tego, czy hiszpańskiemu napastnikowi uda się unieważnić niedawne przedłużenie kontraktu z krakowski klubem.Dziennik "Sport" zdradza, że hiszpańskim napastnikiem poważnie interesuje się Lech Poznań. Podobno przedstawiciele "Kolejorza" już kontaktowali się z agentem piłkarza w tej sprawie. W dodatku krakowianie mogą nic nie zarobić na tym transferze.
W marcu Wisła skorzystała z zapisu w kontrakcie, który pozwalał bez negocjacji przedłużyć umowę. Carlitos był jednak zaskoczony takim ruchem, a jego menedżer twierdzi, że klauzula była źle sformułowana i chce ją unieważnić. To pozwoliłoby 27-latkowi za darmo zmienić pracodawcę wraz z dniem 1 lipca. Biała Gwiazda jednak jest innego zdania.
- Klauzula została skonstruowana według wytycznych PZPN. Jeśli przedłużenie zostałoby uznane za niezgodne z prawem, byłby to precedens na skalę krajową. W marcu piłkarz został poinformowany o przedłużeniu kontraktu - mówi w "Sporcie" Daniel Gołda, dyrektor wykonawczy krakowskiego klubu.
Wątpliwe jest, że Lech będzie nadal zainteresowany Carlitosem, gdy okaże się, że umowa została przedłużona zgodnie z przepisami. Wówczas będzie trzeba za niego zapłacić około 6 mln złotych. Co ciekawe, dziennik także podaje informację, że Wisła prowadzi z Hiszpanem negocjacje na temat nowego kontraktu.
ZOBACZ WIDEO Fantastyczny strzał Pulisicia po asyście Piszczka. Borussia rozbiła VfB Stuttgart [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
-
Andi - Prawdziwy Kibic Zgłoś komentarz
Carlitos i Kurzawa w Lechu? To brzmi zbyt piękne żeby było prawdziwe. -
Max Fax Zgłoś komentarz
Spokojnie Panowie Carlitos będzie jednak w Wiśle Płock -
MadMaks Zgłoś komentarz
Po co Legii Carlitos....????? Romeo mówił, że takich Carlitosów w Legii jest mnóstwo;))). W tytule artykułu Lech...a tu co? Kibice Legii.... -
13MP 18PP Zgłoś komentarz
[quote]oh nie! wysyp azjatuf![/quote] -
Wakashimazu Zgłoś komentarz
I znowu "7egła podkrada piłkarzy z innych klubów". Oh no, wait....