Kosta Runjaić: To będzie jak siedem finałów

Agencja Gazeta / Jan Rusek / Na zdjęciu: Kosta Runjaić
Agencja Gazeta / Jan Rusek / Na zdjęciu: Kosta Runjaić

Pogoń Szczecin zagra z Bruk-Betem Termalicą Nieciecza pierwsze w swojej historii spotkanie w grupie spadkowej Lotto Ekstraklasy. - Zaangażowanie do końca sezonu musi być maksymalne. Każdy mecz będzie jak finał - mówi trener Kosta Runjaić

Od czasu reformy Lotto Ekstraklasy szczecinianie po raz pierwszy nie dostali się do grupy mistrzowskiej. Zaliczyli historyczne dla siebie lądowanie w grupie spadkowej. Rozpoczną w niej walkę o utrzymanie w niedzielę, a przeciwnikiem Pogoni Szczecin będzie Bruk-Bet Termalica Nieciecza.

- Najbliższe tygodnie będą męczące dla wszystkich drużyn. Podróże, noclegi w różnych hotelach i wszystkie inne detale będą mieć znaczenie. Dlatego cieszę się, że zagramy cztery mecze na własnym stadionie. Z mojego doświadczenia wiem, że to atut. Zaangażowanie do końca sezonu musi być maksymalne. Każdy mecz będzie jak finał - zapowiada Kosta Runjaić, trener Pogoni Szczecin.

W poprzedniej kolejce Portowcy nie spadli z 12. miejsca w tabeli dzięki bramce Bruk-Betu Termaliki Nieciecza w czasie doliczonym do meczu z Piastem Gliwice. Pomarańczowi wyrównali na 1:1, a przez to drużyna Waldemara Fornalika nie wyprzedziła Pogoni.

- Nie będzie specjalnych podziękowań. Od listopada weszliśmy w dobry rytm i zaczęliśmy punktować na tyle dobrze, że zasłużyliśmy na cztery mecze u siebie w grupie spadkowej. Pamiętam, że kiedy przychodziłem do Pogoni, a nawet na początku roku, nikt nie myślał o 12. miejscu, a wyłącznie o tym, żebyśmy wydostali się z dna tabeli. Udało nam się zrobić jedno i drugie w dobrym stylu - wspomina Niemiec.

W najbliższym meczu z niecieczanami Runjaić nie skorzysta z rekonwalescenta Rafała Murawskiego. - Potrzebuje jeszcze jednego, dwóch mocniejszych treningów - raportuje szkoleniowiec.

- Pracowaliśmy w tym tygodniu nad bronieniem przy stałych fragmentach gry. Nie zawsze dobrze wypadamy w tym elemencie i jesteśmy tego świadomi. Pogoda zaczęła dopisywać. Świeci słońce, nie ma mrozów, więc wachlarz możliwości na treningach jest większy. Zwracam uwagę na utrzymanie się przy piłce, na transportowanie jej do przodu. Chcemy dominować na boisku i zachowywać stabilność niezależnie od tego czy posiadamy futbolówkę czy staramy się ją odzyskać - opowiada Runjaić.

Niemiec ma za sobą rundę w roli trenera Pogoni. Na koniec sezonu zasadniczego jego drużyna przegrała 0:3 z Legią Warszawa i była to ostatnia z 15 drużyn w ekstraklasie, którą poznał Runjaić. - Pierwszym etapem pracy było zapoznanie. Trwało w listopadzie i w grudniu. Drugim etapem było zakończenie sezonu zasadniczego, a te siedem meczów w grupie spadkowej stanowi dla mnie trzeci etap. Dopóki się nie zakończy nie chcę mówić o okresie przygotowań oraz transferach. Jeszcze musimy obronić się przed spadkiem - podsumowuje Runjaić.

Początek meczu Pogoni z Bruk-Betem Termalicą w niedzielę o godzinie 15.30.

ZOBACZ WIDEO "Damy z siebie wszystko" #19. Jacek Stańczyk: Nowy trener Japonii to cudotwórca

Komentarze (1)
avatar
stachu76
14.04.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Siedem finałów przed portowcami i niech staną na wysokości zadania wygrywając wszystkie,oczywiście przeciwnicy nie będą ułatwiać zadania i może zdarzyć się remis.Wszyscy przeciwnicy są do ogran Czytaj całość