W czwartek odbędzie się druga tura negocjacji. Pierwsza odbyła się we wtorek, jednak musiała zostać przerwana ze względu na mecz z Polonią Warszawa w półfinale REMES Pucharu Polski. Co ważne, jedyną bramkę dla poznaniaków strzelił właśnie Hernan Rengifo. Peruwiańczyk ma więc kolejną kartę przetargową w negocjacjach z klubem.
- Przedstawiliśmy Hernanowi konkretną ofertę kontraktową. We wtorek mieliśmy kolejną turę negocjacji, ale w związku z tym, że Rengifo wyjechał z drużyną na mecz do Warszawy, będziemy je kontynuowali w czwartek - zapowiada dyrektor sportowy Lecha, Marek Pogorzelczyk.
Napastnika z Peru bardzo ceni sobie trener Kolejorza Franciszek Smuda, który właśnie na Rengifo opiera taktykę zespołu w ataku. Nie da się ukryć, iż Rengifo jest w tej chwili jedynym silnym i zdolnym do prawdziwej walki napastnikiem w szeregach poznańskiego klubu.
- Liczę, że Hernan zostanie w Poznaniu na dłużej. Ma zresztą jeszcze rok ważny kontrakt, oraz ugruntowaną pozycję. Przecież na nim opieram atak Lecha - ocenia Peruwiańczyka Franciszek Smuda.
Rengifo nie ukrywa, że interesuje go przejście do jednej z mocniejszych lig Europy. Jego marzeniem jest gra w hiszpańskiej La Lidze, jednak ostatnio pogłoski łączyły napastnika z rosyjską Premier League.
Reprezentant Peru ma z Lechem kontrakt ważny jeszcze przez rok. Jeśli nie podpisał by nowego i został na kolejny sezon przy Bułgarskiej, to w lecie, po zakończeniu kolejnego sezonu mógłby odejść z Poznania za darmo.