Konto hiszpańskiego pomocnika uszczupli się o okrągłą sumę. Decyzją Komisji Ligi, dostał karę - 10 tys. złotych. Śląsk Wrocław postąpił identycznie, choć nie ujawnił wysokości sankcji. Wiadomo jedynie, że zawodnik został dodatkowo zobowiązany do wpłaty na wskazany cel charytatywny.
Klub przyjmuje do wiadomości decyzję Komisji Ligi i nie będzie się od niej odwoływał. Śląsk poinformował też, że nie zamierza więcej komentował całej sprawy.
Przypomnijmy: Sito Riera obejrzał czerwoną kartkę w meczu z Sandecją Nowy Sącz (1:0), po czym zaatakował głową sędziego Piotra Lasyka. Wprawdzie niezbyt mocno, ale Hiszpan zrobił to z pełną premedytacją.
ZOBACZ WIDEO "Damy z siebie wszystko". #20. Marcin Animucki: Problemem na polskich stadionach jest pirotechnika