Liverpool nie rezygnuje z Rubena Nevesa. Ponad 30 mln funtów na stole

Juergen Klopp już myśli o emeryturze. "Nie mam zamiaru umrzeć na ławce trenerskiej"

Przed trwającym sezonem, Wolverhampton Wanderers wydało na Rubena Nevesa 16 milionów funtów w nadziei, że pomoże on zespołowi w powrocie do Premier League. Cel został zrealizowany, ale w angielskiej elicie Portugalczyk może zadebiutować już w barwach zupełnie innej drużyny. Chrapkę na niego ma bowiem Liverpool FC, który jest skłonny podwoić zeszłoroczną ofertę "Wilków".

W lipcu wiele osób zdziwiła decyzja 21-latka. Już wtedy interesowały się nim kluby z angielskiej elity, jednak on wybrał drużynę Wolves, chcąc spokojnie "zapoznać się" z Wyspami. Wiele osób zarzucało, że wymusił to agent, Jorge Mendes, który współpracuje z tym klubem.

Z perspektywy czasu widać jednak, że przeprowadzka do mniejszego zespołu była bardzo dobrym posunięciem piłkarza z Półwyspu Iberyjskiego. Neves jest podstawowym graczem Wolverhampton, które już wywalczyło awans do Premier League, a zawodnik wzbudził zainteresowanie kilku lepszych drużyn.

Z tych najbardziej zdeterminowany wydaje się Liverpoolu, który według "FourFourTwo" negocjuje z przedstawicielami z Molineux kwotę wykupu pomocnika. The Reds nie ustępują, mimo oświadczenia piłkarza o chęci pozostania. Są skłonni zapłacić nawet ponad 30 mln funtów!

Defensywny pomocnik od lat jest uważany za jednego z najbardziej utalentowanych na świecie. Wychowanek FC Porto debiutował w seniorskiej piłce jako siedemnastolatek. Był nawet jednym z jego kapitanów.

ZOBACZ WIDEO Gol i owacja na stojąco dla Arkadiusza Milika. Sześć goli w meczu Napoli [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]