W mecz świetni weszli gracze Tottenhamu. Na bramkę United sunął atak za atakiem. Jose Mourinho przecierał oczy ze zdumienia, nie wierząc w to, co wyczyniają jego podopieczni.
Już pierwsza akcja Kogutów mogła zakończyć się golem. Strzał Harrego Kane'a, po nodze obrońcy, poszybował tuż ponad bramką. W 10. minucie padła bramka dla Tottenhamu. Christian Eriksen dogrywał z prawej strony pola karnego, a Dele Alli z trzech metrów wbił piłkę do siatki. Co w tym momencie robił defensywa United pozostanie tajemnicą piłkarzy.
Na bramkę Czerwonych Diabłów sunęła akcja za akcją. Wydawało się, że do przerwy United nie pozbiera się. Tymczasem w 24. minucie niespodziewanie był remis. Dośrodkował Paul Pogba, Alexis Sanchez zdołał uderzyć piłkę czołem i ta wpadła obok bramkarza.
Gol ostudził zapędy Kogutów, mecz wyrównał się. Więcej z gry mieli piłkarze Tottenhamu, ale to Manchester United mógł zdobyć gola. Strzał Andera Herrery został zablokowany, a próba Pogby przeszła obok słupka. W odpowiedzi, w doliczonym czasie, z dystansu płasko uderzył Eric Dier, David de Gea nawet nie drgnął, a piłka odbiła się od słupka.
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: Messi zdenerwował się na kolegę. Wszystko nagrały kamery
W drugiej odsłonie tempo meczu spadło. Piłkarze kreowali sobie mniej okazji bramkowych, żadna z drużyn nie chciała zbytnio ryzykować. W 58. minucie po wielu minutach bezproduktywnej gry pokazał się Kane. Piłka po jego strzale, po nodze obrońcy, wyszła na róg.
Czerwone Diabły spokojnie czekały na swoją szansę i drugi cios zadały w 62. minucie. Sanchez dogrywał z pola karnego, Romelu Lukaku przedłużył podanie, piłkę przepuścił Lingard, a Herrera mocnym strzałem z ok. 16 metrów uderzył nie do obrony. Trzy minuty później niecelnie z pola karnego uderzył Lukaku.
Tottenham starał się wyrównać, United kradł sekundy i kontrował. Koguty miał okazję w 73. minucie, kiedy strzał Eriksena sprzed pola karnego przeszedł tuż obok słupka. Kilka minut później, po drugiej stronie boiska, przymierzył z ok. 19 metrów Pogba, świetnie w bramce zachował się de Gea.
Podopieczni Mauricio Pochettino atakowali do końca. W polu karnym United kilka razy zagotowało się. W 89. minucie mógł wyrównać Victor Wanyama. Po dośrodkowaniu z rzutu wolnego rezerwowy głową przestrzelił z pięciu metrów.
United udało się dowieźć prowadzenie do ostatniego gwizdka sędziego i wybrańcy Jose Mourinho zagrają w finale Pucharu Anglii.
Manchester United - Tottenham Hotspur 2:1 (1:1)
0:1 - Alli 10'
1:1 - Sanchez 24'
2:1 - Herrera 62'
Składy:
Manchester United: David de Gea - Antonio Valencia (80' Matteo Darmian), Chris Smalling, Phil Jones, Ashley Young - Ander Herrera, Nemanja Matić, Paul Pogba - Jesse Lingard (83' Marcus Rashford), Romelu Lukaku, Alexis Sanchez (90+6' Marouane Fellaini).
Tottenham Hotspur: Michel Vorm - Kieran Trippier, Davinson Sanchez, Jan Vertonghen, Ben Davies (68' Lucas Moura) - Eric Dier, Moussa Dembele (78' Victor Wanyama) - Christian Eriksen, Dele Alli, Heung-Min Son (86' Erik Lamela) - Harry Kane.
Żółte kartki: Valencia, Young, Rashoford, Herrera (United) oraz Heung-Min Son, Alli, Dier (Tottenham).
Sędzia: Anthony Taylor