Polski skrzydłowy znowu daje o sobie znać. Na krótko przed mistrzostwami świata w Rosji Kamil Grosicki jest w świetnej formie. W ostatnich trzech meczach strzelił 3 bramki a teraz dorzucił dwie asysty. Tym razem pojawił się na boisku w 63. minucie szalonego spotkania. Jego Hull City przegrywało z Bristol City 1:3 a potem 2:4 ale zdołało wyrównać. Gola na 4:4 po podaniu zawodnika reprezentacji Polski zdobył Abel Hernandez, ale to nie koniec. W 87. minucie, "Grosik" zaliczył decydujące podanie przy bramce Fraziera Campbella i wydawało się, że goście niespodziewanie wygrają. Jednak w 94. minucie walczący o awans do Premier League gospodarze zdołali wyrównać.
Arbiter przedłużył spotkanie aż o 6. minut, a potem, w związku z kontuzją jednego z graczy, o dodatkowe 4.W samej końcówce Polak mógł zaliczyć jeszcze trzecią asystę, ale tym razem, po jego podaniu, Hernandez nie zdołał pokonać bramkarza.
Zespół Grosickiego ma obecnie 48. punktów, zajmuje 18 miejsce i jest pewny utrzymania się w The Championship. Z kolei gospodarze tracą już 3 punkty do strefy play-off.
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: Messi zdenerwował się na kolegę. Wszystko nagrały kamery
Fart sie skonczy i smieszne rankingi.6 druzyna swiata buahahahahahah leze i leje ze smiechu