Punktualnie o godz. 11 rozpoczął się kolejny odcinek "Cafe Futbol". W studiu pojawili się Tomasz Hajto, Bożydar Iwanow, Roman Kołtoń, a także Sylwester Czereszewski - przed programem cała grupa uwieczniła się na zdjęciu.
Panowie omawiali ostatnie wydarzenia w krajowym futbolu. Po ok. 10 minutach telewidzowie zobaczyli niecodzienną scenę. Hajto wstał, przeszedł za plecami Kołtonia i opuścił studio.
Dopiero po kilku minutach Iwanow udzielił informacji na temat kolegi. - Tomka wezwały obowiązki i sprawy rodzinne. Podczas tego programu już do nas nie wróci - wyjaśnił gospodarz "Cafe Futbol".
— Adam Robak (@adrob92) 22 kwietnia 2018
W sobotę Hajto informował na swoim Instagramie, że przebywa na chrzcinach. Wcześniej był również w Częstochowie: w piątek pokazał m.in. zdjęcia z ważenia przed galą Polsat Boxing Night: Noc Zemsty - z Mateuszem Masternakiem, Ewą Brodnicką czy Mateuszem Borkiem.
Po wyjściu "Gianniego" ze studia w sieci zawrzało. Internauci snuli różne teorie. W pewnym momencie głos zabrał Roman Kołtoń, który także brał udział w "Cafe Futbol".
Hejt i szydera wylewają się w mediach społecznościowych pod adresem @TomekHajto7 - jak Tomek uzna za stosowne, to poinformuje, dlaczego musiał opuścić studio #cafefutbol
— Roman Kołtoń (@KoltonRoman) 22 kwietnia 2018
PS. Wbrew powtarzanym informacją nie był wczoraj na PBN
ZOBACZ WIDEO Teodorczyk bez gola, Anderlecht oddalił się od tytułu [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]