W sobotę nad ranem zmarł Alfie Evans. Historia dwulatka poruszyła tysiące ludzi i w ostatnich dniach była szeroko komentowana w mediach.
Przypomnijmy, że od grudnia 2016 roku dwulatek przebywał w szpitalu w Liverpoolu. W ostatni poniedziałek wieczorem został odłączony od aparatury podtrzymującej życie, ponieważ opiekujący się nim zespół medyczny, ocenił, że zmiany w mózgu zaszły tak daleko, że nie ma szans na jego uratowanie.
Decyzja lekarzy wywołała wielką dyskusją na łamach prasy i telewizji. Oczywiście, swój głos musieli zabrać politycy, wykorzystując tragedię chłopca do swoich celów.
To zbulwersowało prezesa Polskiego Związku Piłki Nożnej, Zbigniewa Bońka. Szef związku zdecydował się wyrazić swoje zdanie na Twitterze.
Umarł dzielny chłopczyk z wielkimi problemami-politycy chcą to jakoś dla siebie wykorzystać! ......a żeby Was...........
— Zbigniew Boniek (@BoniekZibi) 28 kwietnia 2018
Nie trzeba się długo domyślać, co były reprezentant Polski miał na myśli wstawiając w swoim wpisie kropki kończące jego wypowiedź.
ZOBACZ WIDEO "Damy z siebie wszystko" #21. Piotr Czachowski: Ściągano emerytów. W Legii brakuje Polaków