Franciszek Smuda (trener Lecha Poznań): Wygraliśmy bardzo ważne spotkanie. Ta potyczka pucharowa przełamała nam chyba tę serię remisów. Była seria remisów i już wszyscy mówili co się stało z Lechem, dlaczego Lech nie wygrywa, nie wiem po pięć, sześć, siedem do zera. Niestety tak się nie da. W polskiej lidze nie jest łatwo strzelić przeciwnikowi parę bramek. Czasem wystarcza przeszkadzać naszemu zespołowi i już mamy problemy. Myślę, że te problemy są już za nami. Czeka nas teraz następne ważne spotkanie z Lechią Gdańsk. Sobota była takim dniem, że możemy się cieszyć, bo wygraliśmy mecz w dobrym stylu.
Ryszard Tarasiewicz (trener Śląska Wrocław): Wygrał zespół lepszy nie tylko w sobotę, ale ogólnie jako drużyna. Gratuluję zwycięstwa. Uważam, że była to zasłużona wygrana i trzeba to powiedzieć obiektywnie. Lech był lepszy piłkarsko od Śląska. Nawet nie jestem, co dziwne, jakoś smutny, bo taka jest piłka. Lech jest bardziej zaawansowany piłkarsko od Śląska. My może gdybyśmy wyrównali na 1:1, gdzie były sytuacje, może gdybyśmy strzelili tą bramkę, to by zrobiło się ciekawiej i byśmy się starali osiągnąć korzystny rezultat. Za dużo popełnialiśmy jednak błędów technicznych, które nie były spowodowane agresywną grą Lecha. Lech operował bardzo dobrze piłką. Mimo wszystko, myślę, że Śląsk zasłużył na jedną bramkę, choć nie wiem, czy dałoby to nam pozytywny rezultat. Wygrał jednak zespół lepszy.
Manuel Arboleda (piłkarz Lecha Poznań): Było ciężko, był to trudny mecz, ale najważniejsze, że wygraliśmy. W każdym spotkaniu atakujemy, chcemy przechylić szalę zwycięstwa na naszą stronę. Były w sobotę trudne momenty, ale wywalczyliśmy trzy punkty. Teraz chyba będzie już dobrze. Śląsk Wrocław jest dobrą drużyną, ma dobrych zawodników, wiedzieliśmy, że oni bardzo dobrze grają, dlatego musieliśmy bardzo uważać. Jestem zadowolony, bo Lech zdobył trzy punkty.
Sławomir Peszko (piłkarz Lecha Poznań): Śląsk w sobotę grał agresywnie, aczkolwiek my nie daliśmy się sprowokować. Czekaliśmy na swoje szanse i one pojawiły się w tym meczu. Strzeliliśmy szybko bramkę, później kontrolowaliśmy przebieg pojedynku. Trochę cofnęliśmy się w drugiej części potyczki. Odnieśliśmy jak najbardziej zasłużone zwycięstwo.
Robert Lewandowski (piłkarz Lecha Poznań): Cieszy nas to zwycięstwo. Te remisy dały nam się już we znaki, bo potraciliśmy punkty. Mam nadzieję, że teraz już będziemy tak grali do końca i szczególnie nie będziemy tracili bramek, a zdobywali przynajmniej tą jedną.
Marek Gancarczyk (piłkarz Śląska Wrocław): Przegraliśmy u siebie różnicą dwóch bramek. Może jak byśmy strzelili bramkę, bo były sytuacje, to mecz by się ułożył inaczej. Myślę, że zwycięstwo Lecha nie jest zasłużone. Popełnialiśmy błędy, ale dorównywaliśmy Lechowi, a tak jak już mówiłem, strzelilibyśmy gola to byłoby to zupełnie inne spotkanie. Stwarzaliśmy sobie okazje, ale jakoś nie mamy szczęścia do bramek.
Antoni Łukasiewicz (piłkarz Śląska Wrocław): Wydaje mi się, że mieliśmy więcej sytuacji podbramkowych. Zawodnicy Lecha Poznań w drugiej połowie skupili się na przetrzymywaniu piłki. Mało brakło, abyśmy zdobyli kontaktowe trafienie. Zwycięstwo Lecha jest jednak zasłużone. Jestem uniwersalnym zawodnikiem, mogę występować zarówno w pomocy jak i na obronie. Swojego występu nie będę oceniał.
Tadeusz Socha (piłkarz Śląska Wrocław): Graliśmy dobrze w ofensywie, szkoda tej bramki którą straciliśmy na początku spotkania. Myślę, że z czasem to my byśmy stwarzali sobie coraz więcej sytuacji, bo Lech musiałby atakować, a my byśmy kontratakowali i na pewno któraś z akcji by przyniosła bramkę dla nas.