Serie A: Milan w Lidze Europy. Dawid Kownacki uratował honor Sampdorii

Getty Images / Paolo Rattini / Na zdjęciu: Dawid Kownacki celebrujący wraz z Bartoszem Bereszyńskim
Getty Images / Paolo Rattini / Na zdjęciu: Dawid Kownacki celebrujący wraz z Bartoszem Bereszyńskim

AC Milan zapewnił sobie awans do Ligi Europy zwycięstwem 5:1 z ACF Fiorentina. Dawid Kownacki strzelił gola dla Sampdorii w przegranym 1:3 meczu ze SPAL-em.

Podobnie jak w poprzednim sezonie AC Milan doczłapał się do Ligi Europy. W decydującej fazie rozgrywek kluczowe było zdobycie przez Rossonerich punktu na stadionie Atalanty BC. Po tym spotkaniu podopiecznym Gennaro Gattuso pozostało potwierdził wyższość nad Nerazzurrimi i pokonać na własnym stadionie Fiorentinę. Pojedynek rozpoczął się dla Milanu źle, ponieważ stracił gola po strzale Giovanniego Simeone. Już przed przerwą odwrócił jednak wynik na 2:1 dzięki uderzeniom Hakana Calhanoglu oraz Patricka Cutrone. W drugiej połowie Rossoneri urządzili sobie festiwal i delektowali się rosnącym prowadzeniem. Ostatecznie zwyciężyli 5:1 i zaprezentują się ponownie w europejskich pucharach.

SPAL zagwarantował sobie utrzymanie dzięki przebudzeniu w rundzie wiosennej. Na jej zakończenie wygrał 3:1 z Sampdorią. Z powodu nadmiaru żółtych kartek nie mogli zagrać Thiago Cionek oraz Bartosz Salamon, więc defensywa beniaminka poradziła sobie pomimo osłabień. Nie zabrakło natomiast trzech Polaków w składzie Sampdorii. Dawid Kownacki nawet strzelił honorowego gola dla gości w 66. minucie. Napastnik zakończył sezon z pięcioma trafieniami i jedną asystą. Ponadto Kownacki zdobył trzy bramki w Pucharze Włoch.

Miano najskuteczniejszego Polaka w Serie A stracił Mariusz Stępiński, który również strzelił pięć goli. Jego Chievo Werona identycznie jak SPAL jest od niedzieli pewne utrzymania. W ostatnim meczu sezonu podopieczni Rolando Marana pokonali 1:0 Benevento Calcio. Stępiński był w tym meczu zmiennikiem, natomiast Paweł Jaroszyński nie grał.

Genoa CFC przegrała trzy poprzednie mecze i pojedynek z Torino FC był ostatnią szansą dla jej piłkarzy na poprawienie sobie nastrojów przed urlopami. Zamierzał to zrobić również Andrea Belotti, dla którego sezonu zakończony z zaledwie 10 golami na koncie jest przeciętnym. Wyprzedził go w klasyfikacji strzelców nawet kompan z zespołu Iago Falque. W niedzielę Hiszpan dał Torino prowadzenie uderzeniem z bliska po podaniu Belottiego. Gola na 2:0 zdobył po przerwie Daniele Baselli, a skoro gospodarze byli w stanie odpowiedzieć tylko trafieniem Gorana Pandewa na 1:2, musieli się pogodzić z czwartą porażką z rzędu.

34. kolejka Serie A:

AC Milan - ACF Fiorentina 5:1 (2:1)
0:1 - Giovanni Simeone 20'
1:1 - Hakan Calhanoglu 23'
2:1 - Patrick Cutrone 42'
3:1 - Nikola Kalinić 49'
4:1 - Patrick Cutrone 59'
5:1 - Giacomo Bonaventura 76'

SPAL - Sampdoria Genua 3:1 (1:0)
1:0 - Mirco Antenucci (k.) 3'
2:0 - Alberto Grassi 49'
3:0 - Mirco Antenucci 51'
3:1 - Dawid Kownacki 66'

Chievo Werona - Benevento Calcio 1:0 (0:0)
1:0 - Roberto Inglese 50'

Genoa CFC - Torino FC 1:2 (0:1)
0:1 - Iago Falque 30'
0:2 - Daniele Baselli 58'
1:2 - Goran Pandew 80'

Cagliari Calcio - Atalanta BC 1:0 (0:0)
1:0 - Luca Ceppitelli 87'

Udinese Calcio - Bologna FC 1:0 (1:0)
1:0 - Seko Fofana 30'

SSC Napoli - FC Crotone 2:1 (2:0)
1:0 - Arkadiusz Milik 23'
2:0 - Jose Callejon 32'
2:1 - Marco Tumminello 90'

[multitable table=871 timetable=10772]Tabela/terminarz[/multitable]

ZOBACZ WIDEO Wyjątkowy mecz Juventusu. Koniec warty Gianluigiego Buffona [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Komentarze (0)