Adam Gyurcso jest drugim piłkarzem sprzedanym przez Pogoń Szczecin w tym roku. Wcześniej klub znad Odry wytransferował Jakuba Piotrowskiego do KRC Genk. Polak przeszedł do Belgii za około dwa miliony euro, natomiast Węgier kosztował Hajduka Split 450 tysięcy euro.
Odejście Gyurcso nie jest bolesną stratą dla trenera Kosty Runjaicia. Sam Niemiec podziękował skrzydłowemu za współpracę po zaledwie kilku tygodniach i wypchnął na wypożyczenie do Chorwacji. Węgier potrafił sprzedać swoje umiejętności w barwach Hajduka i po ponad dwóch latach ostatecznie opuścił Szczecin.
- Żegnamy Adama i dziękujemy mu za wszystkie dobre mecze w Pogoni - mówi Maciej Stolarczyk, dyrektor sportowy Pogoni. - Cieszymy się, że odbudował swoją pozycję w Chorwacji i może tam kontynuować zagraniczną karierę. Na pewno będziemy trzymać za niego kciuki, bo zależy nam na tym, by odchodzący z Pogoni zawodnicy robili sportowy progres.
ZOBACZ WIDEO Kownacki nie boi się presji na mundialu. "Mnie takie coś nie przerasta"