W czwartek Jerzy Brzęczek ma przyjechać na rozmowy z Legią Warszawa
Wciąż nie wiadomo, kto będzie prowadził Legię Warszawa w przyszłym sezonie. Najpoważniejszym kandydatem wydaje się być Jerzy Brzęczek, ale Wisła Płock nie chce go puścić.
Brzęczek ma ważny kontrakt z Wisłą, która ani myśli puścić go do mistrza Polski. Wprawdzie klauzula odstępnego wynosi 250 tys. euro, tyle że zdaniem "PS" zaczyna obowiązywać dopiero od przyszłego sezonu.
Możliwe, że Nafciarze ostatecznie dadzą zgodę Brzęczkowi, ponieważ zależy im na współpracy z Legią. Cały miniony sezon Wisła korzystała z Konrada Michalaka, który jest zawodnikiem Legii i liczą na kolejne wypożyczenia piłkarzy z Łazienkowskiej. Dlatego Nafciarze za wszelką cenę nie będą zatrzymywali Brzęczka.
Wspomniany Klafurić z ośmiu meczów jako trener Legii wygrał aż siedem i dlatego ciągle pozostaje w grze o posadę szkoleniowca mistrza Polski.
ZOBACZ WIDEO Piłkarze Legii zadowoleni z trenera. "Gość zrobił doskonale to, co do niego należało"