Poker to pasja Maxa Kruse. Zawodnik Werderu Brema co roku w trakcie letniej przerwy w rozgrywkach Bundesligi bierze udział w pokerowych turniejach. Na urlopie w Stanach Zjednoczonych wybrał się do Las Vegas, by sprawdzić się w profesjonalnych zawodach. Wpisowe kosztowało 10 tysięcy dolarów.
Kruse wyłożył tę kwotę i zagrał z profesjonalnymi pokerzystami. Tym razem nie miał jednak szczęścia. Nie zdołał zakwalifikować się do finałowej rozgrywki i turniej zakończył na 17. miejscu. Pokazał jednak, że w tej dyscyplinie sportu ma duże umiejętności.
30-latek w przeszłości już kilkukrotnie brał udział w turniejach pokerowych. Łącznie zgarnął ponad 120 tysięcy dolarów. Przed dwoma laty głośno było o tym, jak wracając z zawodów zgubił w taksówce ponad 75 tysięcy dolarów.
Kruse w minionym sezonie rozegrał dla Werderu 33 mecze, w których strzelił osiem bramek i zaliczył dziewięć asyst. Nie jest wykluczone, że latem zmieni klub. Piłkarz czeka na oferty z lepszych klubów, ale Werder nie jest chętny, by oddawać swojego kluczowego zawodnika.
ZOBACZ WIDEO Polska - Litwa. Nawałka nie wiedział, co powiedzieć. "To pytanie należy traktować jako żart"