Kolejny mecz ostatniej szansy - zapowiedź meczu GKP Gorzów Wlkp. - Znicz Pruszków

Zdecydowanym faworytem środowego spotkania będą piłkarze Znicza Pruszków, którzy będą chcieli przerwać passę trzech porażek z rzędu. Jednak mający nóż na gardle zawodnicy GKP skóry łatwo nie sprzedadzą i na własnym boisku powalczą o pierwsze zwycięstwo w rundzie wiosennej.

Drużyna GKP Gorzów Wlkp. pod wodzą nowego trenera nie przegrała jeszcze spotkania. Jednak jak twierdzi szkoleniowiec GKP, Adam Topolski jego zespół w ostatnich meczach bardziej stracił cztery niż zyskał dwa punkty. W 29. kolejce gorzowianie uratowali remis na własnym boisku z Turem Turek, a tydzień później ponownie podzielili się punktami z rywalem. Na bardzo trudnym i ciężkim boisku w Jaworznie, gorzowianie prowadzili do przerwy. Na dziesięć minut przed końcem zwycięstwo odebrał im Gražvydas Mikulėnas.

Zespół z Gorzowa Wielkopolskiego w aktualnej sytuacji nie ma już nic do stracenia. Trener Topolski po raz kolejny przewiduje bardzo ofensywne ustawienie. W środę gorzowianie ponownie wybiegną z trzema napastnikami. W meczu ze Zniczem na pewno nie wystąpi Adrian Łuszkiewicz, który pauzuje za nadmiar żółtych kartek.

Od początku sezonu zespół z Gorzowa ma problemy z obsadzeniem pozycji bramkarza. W spotkaniu z GKS-em w 40 minucie kontuzji nabawił się Jakub Hładowczak. Były piłkarz Widzewa Łódź prawdopodobnie doznał urazu łękotki w kolanie i może już nie zagrać do końca sezonu. W Katowicach jego miejsca zajął powracający do drużyny Dawid Dłoniak. Trener Topolski jest zadowolony z postawy swojego zawodnika i także w środę zobaczymy go między słupkami gorzowskiej bramki.

Jeszcze kilka kolejek temu zespół z Pruszkowa był liderem pierwszej ligi. Jednak piłkarze Znicza przegrali trzy ostatnie spotkania i spadli na trzecie miejsce w ligowej tabeli. Zła passa rozpoczęła się od porażki z Zagłębiem Lubin. Następnie pruszkowianie przegrali z Flotą w Świnoujściu, a w ostatniej kolejce ulegli na własnym boisku Dolcanowi Ząbki 1:3. - Graliśmy w tym meczu tylko przez 45 minut, dlatego przegraliśmy. W pierwszej połowie Dolcan grał zdecydowanie lepiej od nas, to było widoczne. Jestem zadowolony z tego jak wytrzymaliśmy to spotkanie fizycznie, ale nie przyniosło to nam żadnego punktu. Obecnie drużyna ma duży ma problem - powiedział po spotkaniu trener Dariusz Kubicki.

W środę trener Kubicki zapewne będzie mógł liczyć na będącego w dobrej dyspozycji strzeleckiej Tomasza Chałasa. Młody piłkarz tylko w rundzie wiosennej zdobył już siedem bramek, a w przegranych ostatnio spotkaniach tylko on wpisywał się na listę strzelców.

Mimo iż oba zespoły w ligowej tabeli dzieli spora przepaść w środowym spotkaniu oba zespoły zagrają o "życie". Dla GKP to ostatni dzwonek na odniesienie zwycięstwa i przybliżenia się do miejsc barażowych. Piłkarzom z Pruszkowa w wyścigu do ekstraklasy po piętach depcze zespół Podbeskidzia, który tylko czeka na potknięcie rywali.

GKP Gorzów Wlkp. - Znicz Pruszków / śr 13.05.2009r. 17:00

Przewidywane składy:

GKP Gorzów Wlkp.: Dłoniak - Ziemniak, Truszczyński, Sawala, Petrik, Cieciura, Maliszewski, Szałas, Piątkowski, Drozdowicz, Traore.

Znicz Pruszków: Bieniek - Januszewski, Kowalski, Klepczarek, Rybaczuk, Osoliński, Kokosiński, Kaczmarek, Misiuk, Feliksiak, Chałas.

Sędzia: Andrzej Mrowiec (Bytom).

Zamów relację z meczu GKP Gorzów Wlkp. - Znicz Pruszków

Wyślij SMS o treści SF ZNICZ na numer 7303

Koszt usługi 3,66 zł z VAT

Zamów wynik meczu GKP Gorzów Wlkp. - Znicz Pruszków

Wyślij SMS o treści SF ZNICZ na numer 7101

Koszt usługi 1,22 zł z VAT

Źródło artykułu: