Poznańskie lobby przystąpiło do kontrataku i wydaje się, że był on skuteczny. Wiele mówiło się o tym, że to Kraków kosztem właśnie Poznania będzie organizatorem EURO 2012. Wszystko wskazuje na to, że Poznań odzyskał nadszargane spekulacjami imię. Chorzów ponoć jest już bez szans.
- Kraków to piękne miasto, niezwykle atrakcyjne dla zagranicznych gości. Jednak w starciu z Poznaniem brakuje mu kluczowych argumentów - mówi Przeglądowi Sportowemu anonimowy informator z UEFA.
Ważnym argumentem jest także to, że UEFA wcale nie uważa już za tak bardzo istotny odcinek autostrady A-4 z Krakowa na Ukrainę. W tym wypadku europejska federacja uważa, że dominować będzie transport lotniczy.
Informator podkreślił, że UEFA niemal na pewno dokona równego podziału miast pomiędzy oba kraje organizujące.
Decyzję o tym, które miasta będą organizować turniej, UEFA podejmie w środę 13 maja w Bukareszcie.