Lato dla Sportowych Faktów: Nie potrafiliśmy sforsować defensywy Cracovii

W spotkaniu z Cracovią Jarosław Lato należał do najaktywniejszych zawodników Groclinu. Mimo to jednak blondwłosy pomocnik nie mógł być zadowolony, bowiem jego drużyna po raz pierwszy w tym roku straciła ligowe punkty.

- Nie układał nam się ten mecz. Nie potrafiliśmy wykorzystać sytuacji strzeleckich, które sobie wypracowaliśmy. Nie było ich wprawdzie tak dużo, jak w poprzednich spotkaniach, ale w kilku momentach na pewno mogliśmy lepiej sfinalizować akcje. Inna sprawa, że Cracovia obrała dobrą i niewygodną dla nas taktykę. Ciężko nam się było przebić przez ustawione blisko siebie linie pomocy i obrony rywala - ocenił mecz Lato i dodał: - Trochę się smucimy, że nie zdobyliśmy kompletu punktów. Ktoś powiedział, że jak nie umie się wygrać, to trzeba chociaż zremisować. Dlatego jeden punkt to też jakaś zdobycz, ale na pewno można było pokusić się o więcej.

Skrzydłowy Groclinu nie uważa, by z każdym kolejnym meczem jego drużynie grało się coraz trudniej ze względu na presję. - Obraz gry nie różnił się zasadniczo od tego z poprzednich spotkań. Nie potrafiliśmy po prostu postawić "kropki nad i", a w poprzednich meczach robiliśmy to bez większych kłopotów. Nie zwracamy uwagi na to, czy ktoś uważa nas za faworyta, czy też nie. Staramy się skupiać na własnych celach. Z Cracovią wygrać się nie udało, ale w kolejnych spotkaniach powinno być lepiej - dodał Lato.

Po remisie z Cracovią, Dyskobolia straciła pozycję wicelidera Orange Ekstraklasy na rzecz Legii Warszawa, która wygrała na wyjeździe z Widzewem Łódź. - Na chwilę obecną to nie jest najważniejsze. Nie można oglądać się na tabelę i stale analizować zajmowane miejsce. Naszym zadaniem jest teraz odpowiednie zmobilizowanie się i skuteczniejsza gra przeciwko Zagłębiu Sosnowiec - zakończył skrzydłowy Groclinu.

Komentarze (0)